KD kończą odbiory nowej hali obsługowej [zdjęcia]

– To, że taki obiekt jest nam potrzebny pokazuje dobitnie sytuacja Kolei Małopolskich, które są skazane na łaskę lub niełaskę innych podmiotów, posiadających punkty usługowe tego rodzaju. Dzięki posiadaniu własnego obiektu znacznie wzrośnie kultura obsługi pojazdów, skrócimy czas wykonania napraw i sporo zaoszczędzimy. Ta inwestycja ma same plusy, w tym także taki, że oferujemy legniczanom nowe stanowiska pracy, a to ważne, bo spółka jest związana z tym miastem – mówił podczas prezentacji hali na Pątnickiej prezes KD, Piotr Rachwalski.

Hala, którą pokazano już w trakcie budowy w grudniu 2017, ma 106 metrów długości oraz 3 tory, z których jeden jest zelektryfikowany. Zmieści się w niej każdy używany przez KD pojazd, w tym także 5-członowe Impulsy, które kupiono w końcu 2017 roku. Komfortu cieplnego pracowników w środku bronią wysokowydajne kurtyny powietrzne. Jest także suwnica, która w sposób bardzo szybki pozwoli uporać się np. z wymianą pantografu, a także, oczywiście, odciągi spalin do wykorzystania w wypadku pracy z włączonym silnikiem autobusów szynowych. W sytuacji chwilowego zaniku zasilania pracowników wspomoże agregat zewnętrzny. W hali pojawiło się też nowoczesne zaplecze socjalne z prysznicami, kuchnią i podziałem na szatnię brudną i czystą. Jest też dobra dusza pracowników, czyli... kot Kolzam, który na trwale związał swoje życie z koleją.

– Dalsze plany zakładają budowę drugiej hali, dwu- lub trzystanowiskowej. Jesteśmy też już po zaawansowanych rozmowach w sprawie budowy myjni automatycznej. Powstanie też nowa stacja paliw, zmodernizujemy jeden z budynków na terenie stacji obsługowej – powiedział Maciej Cierniak, specjalista ds. utrzymania taboru KD.

Prezentacja hali połączona była z pokazaniem najnowszego symulatora jazdy w Polsce, dostarczonego w celu szkolenia maszynistów ezt Impuls. Piszemy o tym tutaj.