ICE TD po 20 latach. Eksperymentalny dieslowski TrainLab do prędkości 200 km/h

W 2019 roku rozpoczęły się testy związane z przywróceniem do ruchu ostatniego z wyprodukowanych zespołów trakcyjnych ICE TD, zdolnego rozpędzić się do 200 km/h i zaopatrzonego w silnik spalinowy. Pozostałych 19 dieslowskich, zaledwie czteroczłonowych zespołów trakcyjnych, w dodatku z wychylnym pudłem, zostało odstawionych ze względu na koszty eksploatacji krótkiej serii pojazdów, wysokie koszty napraw poziomu P5 po 15 latach eksploatacji i awarie, które nadmiernie trapiły te pojazdy (zwłaszcza system wychylnego pudła).

Zarząd DB wpadł jednak na pomysł, aby stosunkowo krótki, szybki pojazd, mogący operować także tam, gdzie nie ma sieci trakcyjnej, a więc poza magistralami, wykorzystać do badań nowych urządzeń i technologii.

Pomimo że pojazd jest znany niemieckim miłośnikom kolei głównie ze względu na swoją grafitową barwę, dla większości odwiedzających targi był nowością. Ciekawostką jest to, że na pokładzie ICE TD testowane są urządzenia różnych kolejowych firm, często ze sobą konkurujących. O zasadności testów decyduje komisja złożona z pracowników DB, kryterium jest ich przydatność dla rozwoju niemieckiej kolei.

Jakie rozwiązania obecnie testowane są na pokładzie zespołu trakcyjnego? Na przykład system szybkiej detekcji przeszkód na torach Siemensa (np. drzewa, pieszego czy auta), który ma wspomagać w pracy maszynistę i z odpowiednim wyprzedzeniem informować go o możliwości kolizji przy poruszaniu się z prędkością do 45 km/h. Na czele pojazdu zainstalowano w tym celu lidary oraz kamery.

Badane są także (przez DB System Technik) systemy do kontroli stanu kół w trakcie ruchu czy systemy obserwacji stanu toru i podtorza, które można będzie montować także w taborze liniowym. Prowadzi się też badania nad zdalną detekcją stanów awaryjnych lokomotyw czy zespołów trakcyjnych. Ciekawe badania prowadzi się nad możliwością wykorzystania różnych odmian paliw tradycyjnych z domieszkami.