– Nie stracimy pieniędzy z UE w sektorze kolejowym – zapewniała Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes zarządu PR w debacie „Jak zwiększyć potencjał rynku przewozów pasażerskich” podczas Forum Operatorów Kolejowych 2012.
- Nastąpiła bardzo wielka mobilizacja, czasami potrzebne jest żeby ktoś się opamiętał. Nie twierdzę że odbiliśmy się od dna, ale udało nam się znacznie od niego oddalić. Zadania zostały podjęte w trybie alarmowym. Zimny prysznic był potrzebny – stwierdziła prezes.
- Dlaczego mam płacić więcej, skoro mogę płacić mniej za coś, co może mieć odpowiednią jakość. Musimy starać się ograniczać koszty i jednocześnie zapewniać odpowiednią jakość. Żeby z powrotem przyciągnąć pasażera, dzisiaj kolej się zmienia. Otwieramy dworce kolejowe - to postęp. Nowe dworce to obiekty, które poprawią wizerunek i zaufanie klienta. Nawiązując do otwarcia i inwestycji w tabor to dzisiaj jesteśmy w etapie przejściowym – organizatorzy chcieliby mieć możliwość kupna nowego taboru. W pewnym momencie te wydatki są znaczne. – mówiła Kuczewska-Łaska.
- Nowy tabor to też koszty. Dzisiaj każdy musi policzyć, czy mu się opłaca kupno nowego taboru i czy powinien go modernizować. Można odpowiedzieć tak, bo tylko tym przyciągniemy klienta do kolei. Wybierzmy ekologiczny transport, ale pamiętajmy, że za ten transport też trzeba zapłacić. Niedługo w każdym województwie pojawi się nowy tabor. Do końca tej perspektywy, mam nadzieję, pojawi się również nowe Pendolino. Żeby skok nastąpił musimy przetestować najnowsze rozwiązania – stwierdziła prezes PR.
- W tej perspektywie finansowej działaliśmy na zasadzie: mamy pieniądze i musimy je wydać. W nowej perspektywie chcemy zrealizować to, co jest potrzebne, przy środkach, które mamy do wydania. Trwają zaawansowane prace w resorcie, żeby to, co zostało budowane i zakupione w tej perspektywie, było komplementarne – kontynuowała swoją wypowiedź. - Jestem przekonana że nowa perspektywa odpowie na największe nasze potrzeby.