„Gazeta Krakowska” zastanawia się, czy szumnie reklamowany przez PKP SA jako najpiękniejszy w Polsce dworzec w Tarnowie jest tego wart. „Okazuje się, że zmiany, które zaszły w tym miejscu, niespecjalnie przypadły do gustu konserwatorom zabytków oraz znawcom tematu.” – pisze dziennik.
„Gazeta Krakowska” szukając potwierdzenia tej tez powołuje się na wyniki prestiżowego konkursu "Zabytek zadbany", w którym tarnowski dworzec „przepadł z kretesem już w eliminacjach”. - Od tego roku formuła konkursu nieco się zmieniła, między innymi w tej kwestii, że obiekt mógł zgłosić do niego bezpośrednio właściciel, w tym przypadku PKP, bez konsultowania tego ze mną – powiedział „Gazecie Krakowskiej” Andrzej Cetera, dyrektor tarnowskiej delegatury Służby Ochrony Zabytków.
Jak podaje krakowski dziennik, dla Andrzeja Cetery fakt, że dworzec nie zdobył głównej nagrody, a co więcej, nie znalazł się nawet wśród czterech nominowanych do tytułu był ogromnym zaskoczeniem. - Osobiście mam kilka uwag do przeprowadzonego remontu, choćby w kwestii zamontowanych drzwi, które nie pasują do całości, ale są to drobnostki. Moim zdaniem dworzec zasługiwał chociaż na wyróżnienie – zaznaczył Cetera.
Więcej