Partnerzy serwisu:
Pasażer

Dlaczego projekt Pendolino może się nie udać?

Dalej Wstecz
Data publikacji:
18-11-2014
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Paweł Rydzyński, Rynek Kolejowy

Podziel się ze znajomymi:

PASAŻER
Dlaczego projekt Pendolino może się nie udać?
– Nie dlatego, że w połowie grudnia nowe pociągi mogą zamarznąć albo że przez pewien czas nie można kupić biletów przez internet (choć oczywiście wpadka wizerunkowa z biletami jest koszmarna). Stać się tak może, jeśli na stacjach węzłowych nie będzie skomunikowań, a pociągi przejeżdżające przez Warszawę nie będą czyszczone – pisze Paweł Rydzyński, dziennikarz „RK”.

W połowie grudnia sytuacja z Pendolino będzie taka sama jak swego czasu z Dreamlinerami. Żółty pasek TVN24 będą przygotowane do informowania o każdej najdrobniejszej usterce, każdym opóźnieniu (znaczącym i nieznaczącym), każdym problemie z zakupem biletów. Jak już kiedyś pisałem – nie należę do licznego niestety grona osób, które mrożą szampana i czekają na klęskę Pendolino. Ale biorę pod uwagę, że jakieś „choroby wieku dziecięcego” mogą się pojawić. Problemy ze sprzedażą biletów przez internet są właśnie zapewne taką chorobą – oby łagodną i krótką (co oczywiście nie zmienia faktu, że PKP IC marnują efekt pierwszego wrażenia). Dreamlinery, jak się wydaje, z chorób wieku dziecięcego już powyrastały i dziś naprawdę zaczynają być flagowym produktem LOT. Pendolino ma podobną szansę. Ale…

Przyjazd pociągu regionalnego – 5.13. Odjazd Pendolino – 5.07

Mocniejsze bicie serca powoduje kwestia skomunikowań Pendolino z pociągami regionalnymi. Latem IC opublikowało listę stacji węzłowych, gdzie ma nastąpić nawiązywanie skomunikowań. Na tej liście znajduje się m.in. Gdynia Gł. i linia na Hel. Jak to będzie wyglądać w praktyce? Według opublikowanego przez PKP PLK rozkładu (jeszcze tego uwzględniającego kursowanie 13, a nie 9 składów Pendolino), pierwsze dwa Pendolino odjadą z Gdyni o godz. 5.07 i 6.07, a pierwsze w pociągi PR z kierunku Władysławowa i Helu przyjadą o godz. 5.13 i 6.16.

Nie da się tego wytłumaczyć w żaden logiczny sposób. Owszem, ułożenie atrakcyjnego rozkładu na jednotorowej linii helskiej, z uwzględnieniem licznych krzyżowań pociągów, bywa trudne. Ale nie o 4.30 czy 5.30 rano.

127 zł za bilet, a toaleta brudna

Problemy ze skomunikowaniami to nie jest zresztą jedyna bolączka. W ostatnich tygodniach kilkukrotnie jechałem „zwykłym” EIC, kursującym w relacji Kraków – Gdynia (albo na całej trasie, albo pomiędzy Warszawą i Trójmiastem). Ani razu w Warszawie w pociągu nie pojawiła się ekipa sprzątająca. Efekt? Brudna toaleta, brak papieru toaletowego i ręczników, przesypujące się śmietniczki.
 
PKP IC zapowiadają, że sprzątanie Pendolino będzie „full service”. Ale przecież gdy 10 lat temu, gdy ówczesny prezes PKP IC Jacek Prześluga zmusił swoich podwładnych do myślenia, że pociągi są dla pasażerów, a nie dla kolejarzy, podobne działania w pociągach IC były już podejmowane. Pociąg przelotowy po wyjeździe z Warszawy wyjeżdżał jakby ruszał ze stacji początkowej. Czemu to się zmieniło? Czy Pendolino czeka po jakimś czasie podobny grzech zaniechania? Czy w sytuacji, gdy pasażer płaci za bilet 127 zł (obecna cena EIC z Warszawy do Krakowa), to oczekiwanie czystej toalety jest czymś wygórowanym?
 
W tym kontekście, należy przypomnieć, że przetarg na sprzątanie Pendolino, w którym jedyna oferta była 7-krotnie droższa od kosztorysu, został prawie miesiąc temu (21 października) unieważniony. A nowego postępowania jeszcze nie ogłoszono.
 
Wi-Fi i rowery - o tym też nie można zapominać
 
Kolejnym problemem jest dostęp do Wi-Fi. PKP IC, publikując wczoraj rano sprostowanie do artykułu "Wprost", de facto potwierdziły, że bezprzewodowego WiFi w pierwszym okresie funkcjonowania Pendolino nie będzie. - Ze względu na opóźnienie w dostarczeniu pociągów przez producenta, priorytetem przewoźnika są testy i bezpieczne wdrożenie pojazdów do rozkładu jazdy. Pendolino jest objęte umową z T-Mobile na usługę bezprzewodowego internetu na pokładach. Usługa pojawi się w pociągach tak szybko jak to możliwe - oto fragment oświadczenia PKP IC.
 
Potwierdzają się zatem informacje "RK" sprzed niespełna miesiąca. Jeśli brak WiFi będzie problemem przez kilka tygodni - to pół biedy, będzie można to zakwalifikować jako chorobę wieku dziecięcego. Ale jeśli Wi-Fi będzie później funkcjonować tak, jak obecnie (raz działa, trzy razy nie działa) - to już będzie cała bieda.
 
Sprawą, która może się teraz wydawać marginalna, jest też kwestia przewozu rowerów. Zgodnie z aktualnym (z listopada tego roku, uwzględniającym Pendolino) regulaminem przewozu osób, rzeczy i zwierząt PKP Intercity, przewożenie roweru w pociągach EIC oraz EIP jest możliwe „wyłącznie w wagonie klasy 2 przystosowanym do przewozu rowerów, na miejscu do tego wyznaczonym, pod warunkiem, że w danym pociągu są wolne miejsca przeznaczone na przewóz roweru”. Obecnie na stronie internetowej przewoźnika taka informacja w wyszukiwarce połączeń nie jest zawarta, a przecież trudno wymagać od każdego pasażera, żeby szukał po zakamarkach strony stosownego regulaminu. Co więcej, nie jest możliwy zakup biletu z rezerwacją miejsca rowerowego przez Internet. 
 
Dziś PKP Intercity poinformowało na jednym z portali społecznościowych, że w każdym z pociągów Pendolino są cztery miejsca dla rowerów „a ponieważ na głównych relacjach będzie jeździł co godzinę, to jest to całkiem wystarczająco”. Nie odniosło się jednak do samego faktu braku stosownych oznaczeń w systemie internetowym. O tym, czy taka liczba miejsc rowerowych jest odpowiednia, przekonamy się dopiero w sezonie wiosennym i letnim.
 

Małe zaniechania złożą się na duże niepowodzenie?

Oczywiście to nie są sytuacje, które spowodują odpływ tysięcy pasażerów. Ale skutek może być taki, że 5 czy 10 mieszkańców Pucka czy Jastarni zdecyduje, że skoro i tak musi dojechać samochodem do Trójmiasta, to nadłoży dodatkowe 20 km i zamiast do Gdyni do Pendolino – pojedzie do Gdańska do Polskiego Busa. A kolejne 20 czy 30 mieszkańców Trójmiasta też wybierze Polskiego Busa bądź Ryanaira, bo w Pendolino ostatnim razem było brudno… Kolejna kwestia – komunikacja miejska. W tym kontekście, szczególnie newralgiczne godziny odjazdów i przyjazdów Pendolino (pierwsze/ostatnie pociągi), to: Gdynia 5.07, Gdańsk Gł. 5.33  (według zmodyfikowanego rozkładu w wyniku zmniejszenia liczby Pendolino w I etapie z 13 do 9 składów – pociąg ten w grudniu na razie nie pojawi się w rozkładzie), Wrocław 5.16 – Gdańsk Gł. 23.33, Gdynia Gł. 23.59, w mniejszym stopniu Kraków Gł. 23.03. Jeśli nie będzie sprawnego połączenia do i od tych pociągów komunikacją miejską (przynajmniej nocną) – będzie można mówić o kolejnym drobnym, ale istotnym zaniechaniu.

Jeśli takie „Pucki”, „Jastarnie”, „Polskie Busy” i „komunikacje miejskie” będą się mnożyć w skali całego kraju, to już sumarycznie będą miały znaczący wpływ na frekwencję w Pendolino. Dlatego trzeba to powtarzać do znudzenia: Pendolino musi być projektem komplementarnym, a na jego komplementarność składają się dziesiątki drobnych (z pozoru) spraw. Każdy drobny odpływ pasażerów z powodu niedopilnowania tych drobnostek może się złożyć na niepowodzenie popytowe.

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Polregio poszukuje prezesa

Biznes

Polregio poszukuje prezesa

Michał Szymajda 14 maja 2020

Zobacz również:

20 lat Pendolino w Czechach

Świat

20 lat Pendolino w Czechach

Mikołaj Kobryński 28 czerwca 2023

Pozostałe z wątku:

Polregio poszukuje prezesa

Biznes

Polregio poszukuje prezesa

Michał Szymajda 14 maja 2020

Zobacz również:

20 lat Pendolino w Czechach

Świat

20 lat Pendolino w Czechach

Mikołaj Kobryński 28 czerwca 2023

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5