Partnerzy serwisu:
Pasażer

Dla kogo linia Sucha Beskidzka – Żywiec jest niewygodna?

Dalej Wstecz
Data publikacji:
29-11-2013
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Dominik Lebda

Podziel się ze znajomymi:

PASAŻER
Dla kogo linia Sucha Beskidzka – Żywiec jest niewygodna?
Wczoraj w Suchej Beskidzkiej odbyło się kolejne spotkanie tematem którego była rewitalizacja linii kolejowej Sucha Beskidzka – Żywiec. Spotkanie pokazało, że determinacja lokalnych społeczności jest na tyle duża, że wydaje się niewygodna dla władz województwa małopolskiego, które inwestycję uważają za mało racjonalną nawet pomimo pozytywnych ocen ze strony ministerstw.

Spotkanie, któremu przewodniczył Tadeusz Gancarz – Starosta Powiatu Suskiego, odbyło się wczoraj (czwartek) w siedzibie Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej. Na spotkaniu byli obecni m.in. Bogusław Mąsior – były senator a obecny Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego, Burmistrz Suchej Beskidzkiej, Wójt Stryszawy, Burmistrz Żywca, Wójt Jeleśni, przedstawiciele starostwa żywieckiego, Włodzimierz Zembol – Dyrektor ZLK w Nowym Sączu, przedstawiciele związków zawodowych oraz Hubert Maślanka – autor skargi administracyjnej dotyczącej linii nr 97, mieszkaniec regionu. Na spotkanie został zaproszony Marszałek Województwa Małopolskiego Marek Sowa. Jak poinformował na Twitterze, w tym dniu przebywał w Brukseli. Na spotkanie został zaproszony Marszałek Województwa Małopolskiego Marek Sowa. Jak poinformował na Twitterze, w tym dniu przebywał w Brukseli.

Tematem spotkania było ustalenie dalszych działań, celem których ma być przekonanie władz województwa małopolskiego o zasadności rewitalizacji linii nr 97 Sucha Beskidzka – Żywiec. Na spotkaniu ustalono harmonogram działań oraz dalsze kroki, jakie zostaną wykonane między innymi wobec władz województwa małopolskiego.

Ministerstwa na „tak”, marszałek na „nie”

W spotkaniu uczestniczył Hubert Maślanka, który prywatnie działa na rzecz linii nr 97. Jest autorem skargi administracyjnej, która w tym temacie wpłynęła do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Przedstawił on dotychczasowe działania wykonane m.in. w odniesieniu do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej oraz Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Oba resorty wykazały wówczas racjonalność rewitalizacji linii nr 97. W obliczu tego, działania władz województwa małopolskiego, wydają się wysoce zastanawiające.

– W ostatnim czasie, w ramach konsultacji społecznych, napisałem wniosek do Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, dotyczącego ujęcia tej inwestycji w ramach ponadregionalnej strategii „Polska Południowa” województwa małopolskiego i śląskiego. Okazuje się, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego napisało, że linia jest zasadna i mój wniosek wpisuje się w strategię ponadregionalną tych województw. Ministerstwo na etapie konsultacji w Warszawie specjalnie dopisało jeden punkt celów do strategii po to, by utworzyć możliwość rewitalizacji linii. Ministerstwo zastrzegło, że decyzja co do samej inwestycji pozostaje nadal w gestii wyłącznie województwa. „Należy podkreślić, że zapisy strategii tworzą ramy do realizacji wniosku i w tym celu do strategii zostanie dodane działanie pn. „Rozbudowa infrastruktury drogowej i kolejowej poprawiającej dostępność zewnętrzną (…) całego makroregionu.” – cytuje dokument Hubert Maślanka.

– Mamy zielone światło ze strony Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Poza tym Minister Transportu napisał: „Informuję, że linia nr 97 jest linią o znaczeniu regionalnym i zdaniem tutejszego resortu wskazane jest, aby jej rewitalizacja odbyła się ze środków znajdujących się w dyspozycji marszałków, przez które przebiega. W moim przekonaniu przedmiotowy projekt doskonale wpisuje się w proces polepszenia stanu infrastruktury kolejowej”. – dodaje Hubert Maślanka.

Śląskie na „tak”

W trakcie debaty Hubert Maślanka zaznaczył, że Dyrektor Departamentu Transportu Kolejowego Tomasz Warsza poinformował, że ministerstwo zwróciło się zarówno do Marszałka Województwa Małopolskiego Marka Sowy jak i do Marszałka Województwa Śląskiego z prośbą ujęcia tego zadania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego obu województw na lata 2014 – 2020. – Co prawda RPO nie wchodzi w grę, ale mamy inne instrumenty. Województwo śląskie inwestycję ujęło. Dochodzi do absurdu, na który nie możemy pozwolić. Organy centralne, powiaty i gminy mówią o zasadności rewitalizacji linii, natomiast jeden ośrodek mówi „nie”, bo „nie”. Widzimy dobrą wolę ze strony PKP Polskich Linii Kolejowych i w tym momencie w dyskusji mamy do przekonania tylko jednego partnera – tłumaczy Hubert Maślanka.

Dokumentem, który ma wykazać optymalny wariant rewitalizacji linii lub w ogóle zasadność takich działań, ma być studium wykonalności. PKP Polskie Linie Kolejowe są gotowe wyłożyć nawet całość środków finansowych (iż gminy leżące przy linii 97 wciąż mają w rezerwie 30 tys. zł na ten cel). Zarządca infrastruktury nie może jednak tego uczynić, ponieważ nie ma pewności, czy w sytuacji wykazania zasadności inwestycji, na takową zgodzą się władze województwa małopolskiego. Gdyby zgoda nie została uzyskane, pieniądze na studium wykonalności zostałyby zmarnowane a działania PKP PLK byłyby uznane za bezzasadne.

– Na dzień dzisiejszy mamy do czynienia z sytuacją, gdzie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego Ministerstwo i Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej (przed połączeniem resortów – przyp. red.) uważają, że rewitalizacja tej linii jest zasadna. Województwo śląskie również i ujmuje ją w swoich dokumentach strategicznych. Jedynie do tego, aby Polskie Linie Kolejowe wyłożyły pieniądze (nawet w całości) na studium wykonalności rewitalizacji, potrzebna jednego elementu – decyzji po stornie woj. małopolskiego w ujęciu odcinka od Suchej Beskidzkiej do granicy województwa (około 17 km) – tłumaczył Hubert Maślanka.

– Ujęcie odcinka Sucha Beskidzka – granica województw to w dokumentach strategicznych koszt około kilkudziesięciu milionów złotych. Być może duży, ale relatywnie pod katem innych projektów wcale nie. Teraz województwo konsultuje, domyka swoje dokumenty strategiczne i kwestie budżetowe, którymi dysponuje. Bez problemu te środki jest w stanie wygospodarować. Po prostu nie ma takiej woli politycznej – mówi Hubert Maślanka.

Albo polityka, albo rozwój

Uczestnicy spotkania wielokrotnie wspominali, że w dialogu społecznym dotyczącym choćby wydatkowania pieniędzy na rozwój infrastruktury transportowej, coraz częściej objawia się silnie praktykowana, swoista wyższość władz centralnych nad gminami czy powiatami. Coraz częściej na arogancję władzy wskazują sami mieszkańcy, którzy zachęceni do udziału w konsultacjach społecznych np. dotyczących rozkładu jazdy czy dokumentów strategicznych, w rezultacie są całkowicie ignorowani. Doskonałym przykładem są tutaj działania na rzecz linii Sucha Beskidzka – Żywiec oraz starania o połączenia kolejowe łączące aglomerację krakowską z Gorlicami i Bieczem i dalej z Bieszczadami. Czy to odosobniona opinia?

– Powiat/gmina nie są gorszymi partnerami w tym dialogu społecznym od tych, którzy dysponują środkami. Konsultacje nie są same dla siebie po to, by były odrzucane tak jak to ma miejsce. Przykład: w dokumentach strategicznych województwa śląskiego nie było mowy o linii nr 97 Żywiec – Hucisko (granica województwa śląskiego i małopolskiego). Na etapie konsultacji POIiŚ próbowano w bardzo intensywny sposób zgłosić taki postulat, niestety z powodów finansowych nie było takiej możliwości. Niemniej jednak województwo śląskie ujęło tę linię z innego programu terytorialnego. Propozycja była taka sama po stronie województwa małopolskiego, które kategorycznie mówi „nie” – tłumaczył zebranym Hubert Maślanka.

Biorą sprawy w swoje ręce

Hubert Maślanka złożył do Sejmiku Województwa Małopolskiego skargę administracyjną, co miało miejsce w czerwcu. Dokument jest rozpatrywany już trzeci miesiąc w sytuacji, gdy przepisy określają jeden miesiąc jako termin na odpowiedź. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach może on zostać wydłużony. – Ta skarga po raz kolejny jest przedłużana. Złożyłem ją, ponieważ jest to instrument formalny. Tutaj nie da się niczego schować do szuflady. Ta skarga musi być załatwiona poprzez zbadanie przez komisję rewizyjną działań zarządu pod tym kątem i następie musi być przegłosowana przez Sejmik Województwa Małopolskiego. Być może drogą jest postawienie przez marszałka warunku, że jeśli studium wykonalności wykaże zasadność inwestycji, on wykłada kilkadziesiąt milionów. Jeżeli okaże się, że nie, zarząd PKP PLK byłby pod tym katem chroniony zasadnościom zlecenia SW teraz – komentuje Hubert Maślanka.

– Skarga jest zasadna, podnosi słuszne argumenty. Doprowadziłem do tego, że województwa śląskie i małopolskie podpisały umowę na temat współpracy. Jak to zwykle bywa, nagle nad tym wszyscy objęli patronat, w tym również obecna wicepremier Elżbieta Bieńkowska, i bardzo dobrze się stało. W oparciu o jej patronat, o program polityki regionalnej, utworzono program polityki regionalnej dla południa Polski. Chwalą się tym, że to jest sukces, ponieważ nie musiał tego robić rząd, bowiem inicjatywa wyszła „od dołu”. W poniedziałek odbyło się pierwsze czytanie budżetu, gdzie zadałem pytanie marszałkowi, by wykazał, jakie inwestycje są proponowane w przyszłych latach w korelacji z inwestycjami śląskimi, bowiem ta linia się wpisuje podobnie jak droga szybkiego ruchu (tzw. „beskidzka”) przez Wadowice – powiedział Bogusław Mąsior, Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego.

– W poniedziałek jest druga część sesji, gdzie wniosę interpelację podpierając się również skargą Huberta Maślanki, ponieważ jest ona zasadna. Jest dzisiaj dobra wola PKP PLK i trzeba to wykorzystać. Apeluję do starosty o zachowanie środków na studium wykonalności. Jak pobudzić do myślenia Zarząd Województwa Małopolskiego? Myślę, że właśnie tą drogą. Jest skarga administracyjna, która musi być rozpatrywana. Zadam pytanie, dlaczego to się tak odwleka, tak nie powinno być. Szanujmy się. Dodatkowo moja interpelacja oraz trzecia kwestia – nie są zakończone konsultacje dotyczące np. planu transportowego. Zachęcam do czynnego udziału w Krakowie – mówił Bogusław Mąsior.

Nie patrzmy z perspektywy „tu i teraz”

W dyskusji dużo czasu poświęcono kierunkom rozwoju infrastruktury kolejowej w ujęciu całego regionu. Hubert Maślanka podkreślał, że błędem jest patrzenie na temat linii nr 97 przez wyłączne kryterium ekonomiczne i rentowności pociągów. – Oczywiście spółka musi się takimi kryteriami kierować, ale jeśli chodzi o argumenty marszałka – jest on zobowiązany do prowadzenia polityki zrównoważonego rozwoju. Co to oznacza? Nie jest to polityka, gdzie pociąg będzie rentowny, gdzie cena z biletu musi przewyższyć koszt uruchomienia składu. Nie o to chodzi. Wszędzie pociągi będą deficytowe i tak jest w całej Europie. Ustawodawca ma środki by ten deficyt finansować – tłumaczył Hubert Maślanka.

– Chodzi o to, że jeśli uruchamia się daną linię, dane połączenia, należy zbilansować wszelkie plusy społeczne, makroekonomiczne i inne czyli elementy podniesienia gospodarki regionów, społeczności, gmin, dostępności mieszkańców itd. W ten sposób, globalnie patrząc na temat zrównoważonego rozwoju, biorąc się pod uwagę również elementy ochrony środowiska, pobudzenia gospodarczego – o tym wszystkim mówią dokumenty strategiczne, które są procedowane w Komisji Europejskiej, na szczeblu krajowym i paradoksalnie regionalnym. Województwo małopolskie, jeżeli przeczytamy wstęp do dokumentów strategicznych, dokładnie pisze o tym co ja mówię – dodaje Hubert Maślanka.

Warto zaznaczyć, że w 2010 roku, kiedy opracowywano strategię rozwoju województwa małopolskiego do 2030 roku, linia Sucha Beskidzka – Żywiec była ujęta z zaznaczeniem, że środki będą pochodzić z budżetu województwa oraz Unii Europejskiej. Dokument ten został zlecony przez województwo małopolskie, i stanowi załącznik do strategii, która została przyjęta przez uchwałę. Intrygujące jest, że na przez dwa lata, inwestycję w linię kolejową uważano za racjonalną po czym decyzja nagle została zmieniona.

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5