Czy powstanie Lubelska Kolej Aglomeracyjna? Jest wstępny plan

Czy wkrótce powstanie kolejny system kolei aglomeracyjnej w Polsce? Jego budowę rozważa województwo lubelskie, które wraz z PKP PLK zleciło opracowanie wstępnej koncepcji przedsięwzięcia. Ostatecznie o zamówieniu przewozow zadecyduje region. Choć na razie do powołania LKA droga jest bardzo daleka, głównie ze względu na kwestie finansowe, gotowy jest już zarys rozkładu jazdy pociągów mających dowozić do stolicy województwa z mniejszych miejscowości położonych w stosunkowo niewielkiej odległości od Lublina.

Pociągi regionalne uzupełniałyby ofertę kolei aglomeracyjnej

– Koncepcja zakłada uruchomienie połączeń w ramach LKA na trasach do Łukowa, Parczewa, Puław, Chełma oraz Kraśnika z opcją przedłużenia przez Szastarkę do Janowa Lubelskiego oraz Biłgoraja – mówi Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Aktualne założenia mówią o uruchomieniu 12 par kursów z Lublina do Łukowa, 12 par z Lublina do Łęcznej, 25 par z Lublina do Puław (w tym 11 w wydłużonej relacji do Dęblina) i 25 par z Lublina do Chełma. Sześć pociągów dziennie miałoby kursować z Lublina do Kraśnika, kolejne sześć – do Biłgoraja. Ofertę na trasie do Chełma uzupełniłyby cztery pary połączeń regionalnych Lublin – Zamość, a do Kraśnika – kursy do Stalowej Woli (pięć par).

– Są to oczywiście założenia koncepcyjne, które będą weryfikowane na dalszych etapach wdrażania LKA w życie – zastrzega nasz rozmówca. Na razie nie są przy tym zakładane żadne ramy czasowewejścia śmiałych planów w życie. Zapewne ewentualne otwarcie systemu będzie uzależnione przede wszystkim od dostępności środków finansowych. Samorząd musiałby bowiem poczynić bardzo duże inwestycje taborowe.

Województwo potrzebuje wielu nowych zespołów trakcyjnych

Według szacunków UMWL do obsługi kolei aglomeracyjnej potrzeba bowiem ok. 30 elektrycznych zespołów trakcyjnych. 16 z nich miałoby mieć dwa człony i pojemnośc ok. 100 miejsc siedzących. Pozostałe byłyby o jeden człon dłuższe i miałyby mieścić o połowę pasażerów więcej. – Ewentualne plany zakupowe są uzależnione od pozyskania źródła finansowania – mówi jasno przedstawiciel władz regionu.

Urząd marszałkowski nie podjął natomiast decyzji, czy kursy w ramach LKA miałoby obsługiwać Polregio, czy też powołana zostałaby nowa spółka. – Na razie jest zbyt wcześnie, aby przesądzać, który przewoźnik będzie operatorem LKA – tłumaczy Remigiusz Małecki. Nie można więc wykluczyć także wariantu przetargowego.