Będą tańsze bilety dzięki obniżce VAT?

Temat bariery ceny, która (zwłaszcza przy jeździe w kilka osób) składnia wielu podróżnych do wyboru samochodu zamiast pociągu, poruszył wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel. – Aby zbudować efektywną i ekologiczną komunikację publiczną, potrzeba współdziałania wielu branż i podmiotów. Ważna jest synchronizacja i narzędzie do planowania podróży. Najtrudniej jednak będzie sprawić, by kolej była tania – przyznał.

Aby częściowo zaradzić temu problemowi, resort – jak ujawnił Bittel – analizuje możliwości wprowadzenia niższej stawki VAT na bilety kolejowe. – Potrzebna w tym celu jest zgoda ministra finansów. Liczę na to, że prędzej czy później ją uzyskamy – stwierdził. Warto jednak przypomnieć, że resort finansów już we wrześniu ubiegłego roku wyraził zgodę na zerową stawkę - tłumacząc jednocześnie, że możliwość jej wprowadzenia zależy ostatecznie od decyzji Komisji Europejskiej.

Jak dodał, trwają negocjacje z Komisją Europejską w sprawie przyznania funduszy przeznaczonych na obniżenie stawek dostępu do infrastruktury. – Na razie jednak nie ma wyraźnych efektów – poinformował. Wprawdzie – jak zastrzegł – w przypadku przewozów użyteczności publicznej koszt stawki i tak de facto ponosi w dużej części ich organizator, jednak obniżka jednego z ważnych składników kosztów stałych pozwoliłaby zamawiać więcej pracy przewozowej, tym samym poprawiając konkurencyjność kolei i sytuację ekonomiczną przewoźników.

Uczestniczący w debacie przedstawiciele operatorów z zadowoleniem przyjęli te zapowiedzi. – Obniżenie opłat za dostęp do infrastruktury lub VAT na bilety kolejowe znacząco zmniejszyłoby koszty. Możemy też wspólnie się zastanowić, co jeszcze zrobić, by cena biletu była niższa – powiedział członek zarządu PKP IC Tomasz Gontarz. – Obniżka VAT sprawiłaby, że bilety stanieją o ok. 10%. Przyniesie to dobry efekt marketingowy. Popieramy ten postulat – skomentował prezes Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej Janusz Malinowski.