Większość pociągów kursujących pomiędzy Warszawą a Radomiem będzie odjeżdżać o stałych końcówkach godzinowych. To zmiana pozytywna, tym bardziej że dotyczy zarówno pociągów Kolei Mazowieckich, jak i PKP Intercity. Niestety rozkład jazdy z Radomia do Warszawy nie wygląda już tak kolorowo.
Nowy rozkład jazdy pociągów przynosi pozytywną zmianę w
rozkładzie jazdy nie tylko dla linii Lublin – Warszawa, gdzie pociągi będą kursować w takcie, a więc o stałych godzinach. Takie korzystne dla pasażerów zmiany będą dotyczyć także pociągów kursujących po linii nr 8 z Warszawy do Radomia.
Od 11 grudnia pociągi Kolei Mazowieckich odjeżdżające z Warszawy, ze stacji Warszawa Śródmieście przez niemal całą dobę będą odjeżdżać 44 minuty po pełnej godzinie, a więc na przykład o 6:44, 7:44 i 8:44. Co więcej, większość z dziewięciu zaplanowanych w rozkładzie jazdy pociągów PKP Intercity na tej samej trasie będzie odjeżdżać 28 minut po pełnej godzinie (np. 12:28, 14:28, 16:28). Dzięki temu pociągi z Warszawy do Radomia będą kursowały w godzinach szczytu równo co pół godziny. Co ważne – także pociągi PKP Intercity będą kursować z i do Warszawy Śródmieście zamiast z Warszawy Centralnej, z uwagi na modernizację warszawskiego węzła kolejowego.
Analogiczny takt będzie także z Radomia. Prawie wszystkie pociągi Kolei Mazowieckich odjadą z Radomia 21 minut po pełnej godzinie, a więc na przykład o 10:21, 11:21 czy 12:21.
Jednak w przypadku pociągów PKP Intercity z Radomia taktu nie będzie, a do tego PKP PLK i PKP Intercity tak ustawiło godziny odjazdu większości pociągów IC, aby zawsze odjeżdżały około 8-9 minut przed pociągami Kolei Mazowieckich. W godzinach szczytu pasażerowie będą mieli więc do dyspozycji kuriozalny rozkład z pociągiem do Warszawy co 9 minut, a później za minut 50 (na szczęście w newralgicznych godzinach porannych i wieczornych będą kursować jeszcze dodatkowe dwa pociągi przyspieszone Kolei Mazowieckich).
SprostowanieW pierwotnej wersji teksty pisaliśmy o tym, że PKP PLK ma podnieść prędkość na odcinku Warka - Radom ze 100 do 120 km/h w grudniu, a mimo to czas jazdy jeszcze się pogorszy. Tymczasem taka zmiana planowana jest dopiero od marca 2023. Za pomyłkę autor tekstu przeprasza.