Aglomeracja łódzka ma szanse – przynajmniej w nomenklaturze kolejowej – sięgnąć aż do Warszawy. Władze Mazowsza i Ziemi Łódzkiej chcą bowiem połączyć oba duże miasta centralnej Polski pociągami osobowymi, które miałaby uruchamiać Łódzka Kolej Aglomeracyjna we współpracy z Kolejami Mazowieckimi. Na razie nie wiadomo, kiedy wydłużone kursy Łódź – Skierniewice – Warszawa mogłyby znaleźć się w rozkładzie.
Podczas zeszłotygodniowej konferencji prasowej marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień poinformował, że samorząd wojewódzki rozważa rozszerzenie oferty ŁKA o trasę łączącą region łódzki ze stolicą kraju. – Połączenie stałoby się wtedy symbolem duopolu Łodzi i Warszawy – przekonywał podczas spotkania z minister infrastruktury i rozwoju Marią Wasiak.
Dziś wiemy już, że rozpoczęły się rozmowy w tej sprawie pomiędzy władzami Łódzkiego i Mazowsza. Jeśli prace te przyniosą zamierzony skutek, międzywojewódzkie pociągi osobowe będą wspólną ofertą własnych spółek należących do marszałków obu tych regionów.
Będą przesunięcia taborowe?
– Samorządy województw łódzkiego i mazowieckiego, mając na względzie wykorzystanie potencjałów własnych wojewódzkich spółek kolejowych, tj. Kolei Mazowieckich – KM i Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, rozważają podjęcie działań na rzecz wspólnej realizacji kolejowych przewozów pasażerskich na linii komunikacyjnej Łódź – Warszawa – potwierdza Jacek Grabarski z wydziału informacji i komunikacji społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
– W ramach współpracy rozważane jest wykorzystanie taboru obu województw oraz pozyskanie nowych pojazdów kolejowych ze środków dostępnych m.in. w ramach funduszy UE – stwierdza przedstawiciel urzędu. Oba te scenariusze niosą za sobą dość istotne konsekwencje w strukturze taborowej regionu łódzkiego. Pierwszy z nich oznacza konieczność dokonania relokacji zmodernizowanych jednostek EN57 pomiędzy przewoźnikami, dziś wszystkie eksploatuje bowiem łódzki oddział Przewozów Regionalnych. ŁKA dysponuje obecnie jedynie taborem własnym, a wszystkie posiadane przez nią jednostki Flirt, wliczając rezerwę, znajdują zatrudnienie przy obsłudze podstawowej siatki połączeń przewoźnika.
Zamiast interRegio czy obok?
Drugi z zakładanych wariantów zdefiniuje natomiast w znacznym stopniu sens zaplanowanych na nową perspektywę unijną zakupów. Zgodnie z zapowiedziami z początku czerwca UMWŁ chce pozyskać środki unijne na pozyskanie dziesięciu trójczłonowych zespołów trakcyjnych. Wziąwszy pod uwagę już dziś dużą frekwencję w kursach Kolei Mazowieckich na odcinku Skierniewice – Warszawa, wspólne przedsięwzięcie wymagałoby zaangażowania co najmniej kilku jednostek każdego z przewoźników, bo kursy raczej musiałyby być obsługiwane składami dwóch lub trzech zespołów trakcyjnych.
Póki co bez odpowiedzi pozostaje jednak sporo kluczowych dla kształtu wspólnej oferty pytań. UMWŁ nie wskazuje na razie, czy osobowe kursy ŁKA i KM miałyby zastąpić ofertę finansowanych z kasy województwa łódzkiego kursów interRegio, czy jedynie ją uzupełnić. Nie wiadomo też, kiedy możliwe byłoby wdrożenie międzywojewódzkiego planu w życie. – Z uwagi na to, że współpraca ta jest na początku drogi, bo dopiero przyjęta została Strategia rozwoju Polski Centralnej do roku 2020, trudno jest na dziś przedstawić jej szczegóły – tłumaczy Jacek Grabarski.