PKP SA mają wkrótce ogłosić sprzedaż Polskich Kolei Linowych. Jednak szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Krzysztof Bondaryk ostrzega, że sprzedaż spółki jest niezgodna z prawem - informuje „Rzeczpospolita”.
Bondaryk zwraca uwagę na problemy z własnością ziemi, na której znajdują się nieruchomości należące do PKL. Zostały one wybudowane na terenach należących do prywatnych właścicieli. W przypadku prywatyzacji spółki pierwotni właściciele mogą wystąpić o ich zwrot.
Według Józefy Chromik, szefowej Federacji Obrony Podhala, po sprzedaży PKL sprawy własności gruntów w Tatrzańskim Parku Narodowym oraz na Gubałówce trafią do sądu. Kilkadziesiąt lat temu prywatni właściciele zgodzili się na ich wywłaszczenie ze względu na cel publiczny. Sprzedaż PKL wraz z gruntami automatycznie cel publiczny wyłącza – informuje „Rzeczpospolita”.
ABW ostrzega także, że prywatyzację wyklucza ustawa z 2001 roku o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju. Zgodnie z tą ustawą zasoby przyrodnicze parków narodowych, które stanowią własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym. Skarb Państwa jest właścicielem około 87 proc. terenów TPN, przez który przebiega kolejka na Kasprowy Wierch.
Więcej