30% procent kolejowych projektów zagrożonych? „To inwestycje monitorowane”

O tym, że istnieje duża grupa inwestycji realizowanych przez PKP PLK, których realizacja może nie zakończyć się w grudniu 2023 roku (do tego momentu zakończone muszą być prace w ramach bieżącej perspektywy UE), mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Witold Słowik, wiceminister rozwoju.

– Potencjalne zagrożenia są względem tych projektów, których realizacja kończy się w latach 2020-2023. To ok. 30 proc. wszystkich projektów – powiedział dziennikarzowi "Pulsu Biznesu" Witold Słowik. Tę dość niepokojącą informację postanowiło wyjaśnić Ministerstwo Rozwoju. Według resortu do informacji podanej przez ministra należy podchodzić spokojnie.

– Minister Słowik mówił o projektach, które potencjalnie mogą być zagrożone ze względu na to, że ich zakończenie zaplanowane jest na końcówkę obecnej perspektywy. Zaznaczył jednak, że ten rok będzie krytyczny oraz, że na bieżąco monitorujemy te inwestycje. Nie są to więc nowe dane, a zwykłe szacowanie ryzyka – powiedział Paweł Nowak z departamentu komunikacji Ministerstwa Rozwoju. Potwierdził on jednocześnie, że jednym ze źródeł zewnętrznego finansowania inwestycji w infrastrukturę kolejową i drogową po 2020 roku będzie tzw. „Plan Junckera”

– Z 15 zatwierdzonych projektów w ramach Planu Junckera, 3 to inwestycje rządowe. Jedna z nich jest z sektora kolejowego - zakup i modernizacja taboru przez Przewozy Regionalne. Umowa kredytowa z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym została już podpisana – dodał Paweł Nowak