Niebawem w swój ostatni kurs wyruszy pociąg łączący Republikę Czeską i Niemcy przez lokalne przejście graniczne w Vejprtach. Ograniczenia obejmą także krajowy odcinek tej trasy. Tymczasem wrzesień tego roku przyniósł niespodziewane zamknięcie jednej linii i wznowienie przewozów w niemal niespotykanej w Czechach formie na innej.
Na dwa miesiące przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy pociągów wiemy już, że z mapy pasażerskich połączeń kolejowych w Czechach zniknie kolejna kreska. Po zawieszeniu kursów na linii do Týnu nad Wełtawą z grudnia zeszłego roku i marcowej rezygnacji z ruchu na lokalnej trasie do Jakartovic pociągi znikną z granicznego odcinka Vejprty – Bärenstein – Cranzahl.
Kolej ta łączy atrakcyjne turystycznie górskie tereny pasma Rudaw leżące po obu stronach granicy – w czeskim kraju usteckim i niemieckiej Saksonii. – Na odcinku Cranzahl – Vejprty na linii z Chemnitz planowane jest zakończenie ruchu pociągów – potwierdza w krótkim komunikacie prasowym Magdalena Hanáčková, rzecznik usteckiego urzędu krajowego.
Dziś przygraniczne połączenie prowadzone jest przy współpracy Kolei Czeskich ČD z DB Regio niemieckimi jednostkami Desiro (seria 642). Pociągi kursują tylko w weekendy (po dwa kursy w soboty i w niedziele), bo obsługują głównie ruch turystyczny. Po stronie niemieckiej wpisane są w takt linii do 250-tysięcznego Chemnitz z dużym węzłem przesiadkowym. Połączenie z czeską siecią kolejową zapewniały natomiast dwie pary skomunikowanych na stacji granicznej pociągów z Chomutowa leżącego przy jednej z najważniejszych w Republice magistral.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl