Kontrola UTK w PKP Intercity. Chodzi o odwołane pociągi do Hrubieszowa

W połowie miesiąca informowaliśmy, że w okresie miesiąca liczba pociągów odwołanych i zastąpionych autobusami z powodu braku sprawnej lokomotywy spalinowej w punkcie utrzymania taboru PKP IC w Rzeszowie przekroczyła pięćdziesiąt. Chodzi o połączenia do Hrubieszowa oraz do Lublina.

- PKP Intercity, choć doskonale wie, że brakuje lokomotyw i nie jest w stanie uruchomić planowanych w rozkładzie jazdy pociągów, i tak sprzedaje na nie bilety. Zamiast pociągu podjeżdżają autobusy, które nie nadążają za rozkładem jazdy, więc się spóźniają uniemożliwiając przesiadki na stacjach, do których kolej jeszcze dociera. A zimą autobusy zastępcze, podobnie jak lokomotywy też się psują. Wtedy pasażerom PKP Intercity proponuje się podróż pociągami Przewozów Regionalnych. Zawsze coś, szkoda tylko, że na większości opisanych tras pociągi Przewozów Regionalnych nie kursują - komentował sytuację ekspert Jakub Majewski.

Z sytuacji bardzo niezadowolone jest dofinansowujące połączenia Ministerstwo Infrastruktury. Jego przedstawiciele nie chcą jednak oficjalnie komentować tego tematu, wskazując na rolę samego przewoźnika i Urzędu Transportu Kolejowego. Ten ostatni wszczął kontrolę w PKP Intercity w tej sprawie.

- W związku z informacją dotyczącą licznych przypadków zastępowania pociągu IC 32104/ 23104 Hetman na odcinku Rzeszów Główny – Hrubieszów Miasto zastępczą komunikacją autobusową, prezes UTK zażądał od PKP Intercity przedstawienia szczegółowych wyjaśnień - poinformował "Rynek Kolejowy" rzecznik UTK Tomasz Frankowski. 

Chodzi o wyjaśnienie przyczyn stanu rzeczy w relacjach Rzeszów Główny – Hrubieszów Miasto oraz Rzeszów Główny – Lublin; opisu stosowanych procedur oraz sposobu informowania pasażerów o nieplanowej realizacji ustalonego rozkładu jazdy (tj. uruchomienie zastępczej komunikacji autobusowej); zasad organizacji i realizacji autobusowej komunikacji zastępczej (m.in. liczba dostępnych autobusów i miejsc siedzących, trasy przejazdu – wskazanie wszystkich przystanków na trasie) oraz podjętych działań w celu wyeliminowania utrudnień, a także wskazanie terminu przywrócenia planowej realizacji zamówionych tras pociągowych.

- Zdaniem prezesa UTK zastępcza komunikacja autobusowa powinna być stosowana doraźnie np. w sytuacji jednorazowego uszkodzenia pojazdu, a nie może stanowić rozwiązania docelowego - podkreśla Frankowski. - W tym tygodniu w spółce rozpocznie się też kontrola dotycząca wskazanego problemu - zapowiedział (odpowiedź otrzymaliśmy wczoraj - przyp. JM).