Trwają prace nad uruchomieniem kopalni odkrywkowej w gminie Złoczew oraz przeznaczonej do jej obsługi linii kolejowej. Nowy odcinek torów ma w założeniu nie tylko obsłużyć inwestycję Polskiej Grupy Energetycznej, ale także zaktywizować gospodarczo południowo-zachodnią część województwa łódzkiego i stworzyć kolejowe połączenie Wielunia z Łodzią.
– W tym roku została przyjęta uchwała o przystąpieniu do aktualizacji planu zagospodarowania przestrzennego województwa. Zmiany uwzględnią zarówno kopalnię odkrywkową, jak i linię kolejową – informuje dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Województwa Łódzkiego Ewa Paturalska-Nowak.
Według głównego inżyniera ds. inwestycji i rozwoju w KWB Bełchatów Andrzeja Jeznacha harmonogram prac zmierzających do uzyskania koncesji jest realizowany. – Jeszcze w tym roku planujemy wystąpić z wnioskami do zainteresowanych gmin o zmiany studiów zagospodarowania przestrzennego. Umożliwi nam to wystąpienie do ministra środowiska o koncesję na przemysłowe zagospodarowanie złoża – przekonuje przedstawiciel Polskiej Grupy Energetycznej.
Pierwszy węgiel za 17 lat, tory – wcześniej
W przyszłym roku kopalnia ma uzyskać decyzję środowiskową. W uzgodnieniu jest obecnie koncepcja zagospodarowania złoża. Następnie trzeba będzie uzyskać koncesję na eksploatację, która prawdopodobnie zostanie wydana w 2017 roku. Od tego czasu będzie musiało upłynąć 5 lat, by można było rozpocząć zbieranie nadkładu (warstw skorupy ziemskiej między powierzchnią a węglem brunatnym). Właściwa eksploatacja złoża będzie możliwa dopiero po 10 latach, w 2032 r.
Prace przygotowawcze zostały nieco spowolnione przez wejście w życie nowych przepisów, między innymi tych o audycie krajobrazowym. – Na pewno jednak zdążymy przed uzyskaniem koncesji przez kopalnię – mówi Paturalska-Nowak. – Spodziewaliśmy się nieco wcześniejszych terminów. Trzeba jednak wykorzystać ten czas, by wybudować niezbędną infrastrukturę, w tym linię kolejową. Należy także już dziś stwarzać warunki dla rozwoju przedsiębiorczości. Współpracujemy w tym zakresie ze złoczewskim Urzędem Miasta – dodaje urzędniczka.
Tory obsłużą nie tylko kopalnię
Transport kolejowy będzie odgrywał ważną rolę w przygotowaniach do wydobycia i wykorzystania surowca. – To jeden z elementów, które umożliwią eksploatację złoża i ewentualne wybudowanie w Złoczewie elektrowni. Trudno wyobrazić sobie dostarczanie niektórych elementów w inny sposób. Poza tym część urobku będzie transportowana do Bełchatowa – twierdzi koordynator projektu „Złoczewski Obszar Funkcjonalny” Wiktor Płóciennik. Jedynie transport kolejowy jest w stanie podołać logistyce takiego przedsięwzięcia. Z wypowiedzi przedstawicieli władz województwa wynika, że budowę elektrowni należy uznawać za bardzo prawdopodobną. Nowo budowane bloki energetyczne mają zastępować te obecnie działające w Bełchatowie w ramach ich zużywania się.
Bocznica kolejowa pozwoli także obsłużyć tereny Złoczewskiej Strefy Inwestycyjnej. – Chodzi o rdzeń Złoczewskiego Obszaru Funkcjonalnego, obszary przeznaczone pod zakłady przemysłowe. Pracujemy nad uzbrojeniem tych terenów. Przygotowaliśmy dokumentację techniczną dla uzbrojenia wszystkich 194 hektarów – wyjaśnia Płóciennik. Złoczewski Obszar Funkcjonalny to forma współpracy zainteresowanych samorządów, które postanowiły wspólnie wykorzystać pomyślne warunki, stworzone przez już istniejącą drogę ekspresową S8 i planowaną budowę kopalni i linii kolejowej. Sama kopalnia ma doprowadzić do powstania ok. 2000 etatów bezpośrednich, a elektrownia – kolejnych 500.
Pociągi Warszawa – Bełchatów – Wrocław? Bez obaw
Jaką rolę odegra linia kolejowa Bełchatów – Wieluń w systemie transportowym Polski? – Przede wszystkim będzie linią towarową, umożliwiającą transport węgla. Uzupełniająco może służyć przewozowi innych towarów lub ruchowi pasażerskiemu. Będzie to ważne połączenie Wielunia i Złoczewa poprzez linię nr 131 z Łodzią. Liczymy, że będzie ono aktywizowało te rejony gospodarczo i zapewniało mobilność ich mieszkańcom – deklaruje marszałek Witold Stępień.
Trasa, o której mowa, wraz z istniejącą linią na 1 i 24 stworzy jednak potencjalny ciąg Warszawa – Wrocław, umożliwiający ominięcie stolicy regionu przez pociągi Warszawa – Wrocław. Czy Urząd Marszałkowski nie obawia się tej perspektywy? – Uważam, że pociągi z Warszawy na Dolny Śląsk przez Łódź – zarówno konwencjonalne, jak i w przyszłości składy KDP – mają swoje uzasadnienie. Budowa tego połączenia nie powinna im zaszkodzić – twierdzi samorządowiec.