„TVN Warszawa” zastanawia się, czy jeśli kolej nie potrafi poradzić sobie z sylwestrem , czy będzie w stanie zmierzyć się z Euro 2012? Na to pytanie nikt nie chce na razie odpowiadać.
- Po każdym meczu, nagle kilkadziesiąt tysięcy ludzi chce się przemieścić i problem może już się zacząć na dworcu - ostrzega Karol Trammer redaktor pisma "Z biegiem szyn".
- Bez sporych inwestycji w tabor, w ogóle w tę branżę ciężko mówić, żeby cokolwiek się zmieniło - ocenia Michał Grobelny, redaktor czasopisma "Rynek Kolejowy". Przypomina, że lista problemów od dawna się nie zmieniła. Tłok, opóźnienia - do nich pasażerowie się już przyzwyczaili.
„TVN Warszawa” chciał usłyszeć zdanie kolejarzy w tej sprawie, ale nikt nie zgodził się wystąpić przed kamerą. Reporter TVN Warszawa usłyszał w biurze prasowym, że jest na to zbyt wcześnie.
Więcej