Wojciech Balczun zrezygnował z prezesury w PKP Cargo. Jak powiedział wczoraj dziennikarzom, potrzebuje nowych wyzwań po pięciu latach pracy dla kolejowego przewoźnika. Czy nowym wyzwaniem będzie szefowanie spółce KGHM International?
– Czułem od jakiegoś czasu, że potrzebuję nowych wyzwań. Otrzymałem interesującą propozycję pracy na rynku międzynarodowym. To będzie dla wyzwanie jako menedżera – powiedział wczoraj Wojciech Balczun informując o rezygnacji z zasiadania w fotelu prezesa PKP Cargo. Nie chciał jednak zdradzić żadnych szczegółów odnośnie swojej przyszłej pracy.
Jak udało się dowiedzieć portalowi „rynekinfrastruktury.pl” ta międzynarodowa oferta to propozycja ze spółki zależnej KGHM – KGHM International, która przejęła w zeszłym roku największą kanadyjską spółkę górniczą Quadra FNX. Wartość transakcji wyniosła 2,9 mld dolarów kanadyjskich, czyli ponad 9 mld zł. Według zapowiedzi KGHM do 2018 roku koncern zamierza stać się siódmym producentem miedzi na świecie.
Warto wspomnieć, że Wojciech Balczun był faworytem ministerstwa skarbu na stanowisko prezesa PLL LOT. Balczun jest przewodniczącym rady nadzorczej LOT-u. Były już prezes PKP Cargo zapowiedział, że po odejściu z PKP Cargo będzie się jeszcze bardziej angażował w naprawę PLL LOT.
– KGHM International skupi się na budowie wartości poprzez doprowadzenia do produkcji projektów górniczych. Jednocześnie pozwoli nam na zbudowanie wehikułu inwestycyjnego – podkreślał po przejęciu Quadry, która zmieniła nazwę na KGHM International prezes KGHM Herbert Wirth. – Nie wykluczamy, że w ciągu kilku lat KGHM International zostanie przygotowany do wejścia na giełdę w Toronto – dodał.
Przejęcie Quadry przez KGHM było jednym z największych w historii polskiej gospodarki. Zagraniczne złoża miedzi należące do Quadry, m.in. w Chile, Kanadzie i na Grenlandii pozwolą również obniżyć wysokie obecnie koszty produkcji. Dzięki temu KGHM będzie mógł konkurować z innymi światowymi gigantami.
– To jest przykład, w którym polska spółka notowana na giełdzie jest w stanie działać w skali globalnej. Zbudowana, osadzona w polskich realiach gospodarczych, z tradycją działania na polskich zasobach miedzi, ale wzmocniona zdolnościami działania w sferze technologii produkcji, wyrobów z miedzi, jest w stanie teraz walczyć o zdolność egzystowania i funkcjonowania w szeroko rozumianej gospodarce światowej. Tego oczekujemy od polskiego przemysłu i polskich firm – skomentował w rozmowie z Newserią Olgierd Dziekoński.