VUZ Velim i CZ Loko zrywają kontakty z Białorusią i Rosją

Należąca do państwowych Kolei Czeskich (Ceske Drahy) spółka VUZ, Výzkumný ústav železniční poinformowała o zerwaniu wszystkich aktywności biznesowych związanych z Rosją i Białorusią. – Nasza firma opiera się na dwóch wartościach: niepodzielności i niepodległości. Są one nierozłączne. Czujemy się zobligowani do obrony tych wartości nie tylko w naszej pracy, ale we wszystkich naszych działaniach. Uważamy atak na Ukrainę, gdzie mamy wielu partnerów biznesowych, za niemoralny, pozbawiony skrupułów i barbarzyński. To atak na ukraińską niepodległość – napisała spółka w komunikacie popartym przez same Koleje Czeskie.

VUZ Velim podkreśla, że wspiera w ten sposób sankcje uzgadniane przez czeski rząd i Unię Europejską. I choć tor testowy ma europejski rozstaw szyn 1435 mm, a więc inny niż stosowany w Rosji i na Białorusi (1520 mm), to trzeba pamiętać że Instytut prowadzi również inne badania czy certyfikacje.

Podobnie stanowcze oświadczenie wydał czeski producent taboru CZ Loko. – Tchórzliwy atak na Ukrainę nie powinien mieć miejsca w cywilizowanym świecie XXI wieku. Rosja po raz kolejny pokazała że fundamentalne wartości, jak uczciwość, tolerancja i szacunek nie są częścią jej słownika, i że ten kraj nie wstydzi się absolutnie niczego. Wspieramy wszystkich obywateli Ukrainy niezależnie od ich poglądów czy przekonań religijnych. Biorąc pod uwagę rozwój wypadków, CZ Loko zdecydowało się zakończyć wszystkie aktywności biznesowe i współpracę z Białorusią i Rosją. Długoterminowa międzynarodowa presja ekonomiczna to jedyne, co może zmusić Rosję do przestrzegania suwerenności innych krajów i własnych obywateli – napisał czeski producent.

Powoli pojawiają się pierwsze reakcje polskich firm kolejowych. – Obserwujemy atak Rosji na Ukrainę. Do odwołania nasze pociągi i pracownicy nie będą przebywać na terenie państw graniczących z Polską na północy i wschodzie – poinformował wczoraj Freightliner PL. Do tematu będziemy wracać.