Na stronie Urzędu Transportu Kolejowego opublikowany został „Raport w sprawie bezpieczeństwa transportu kolejowego w Polsce w 2017 r.”. Do sporządzenia raportu i jego publikacji krajowe organy do spraw bezpieczeństwa (w tym UTK) są zobowiązane przez unijną dyrektywę bezpieczeństwa.
Jak podsumowuje Urząd, pod kątem liczby znaczących wypadków rok 2017 okazał się bezpieczniejszy niż poprzedni. Miały w nim miejsce 252 zdarzenia (spadek o niespełna 5%), w wyniku których zginęło 171 osób, natomiast 87 osób odniosło poważne obrażenia. Tendencję spadkową można zauważyć w odniesieniu do liczby znaczących wypadków na 1 milion pociągokilometrów.
Liczba ofiar wzrosła – ale tylko wśród osób nieupoważnionych
Liczba ofiar śmiertelnych w znaczących wypadkach zwiększyła się o 2,4% (4 osoby) w porównaniu do 2016 roku. Podobnie jak w 2016 roku, zginął tylko jeden pasażer i jeden pracownik kolei. Spadła liczba zgonów w kategorii użytkownicy przejazdów kolejowych (z 48 do 42 osób) a wzrosła w kategorii osoby nieupoważnione (ze 117 do 127 osób).
Urząd podkreśla też, że żaden ze wskaźników wskazanych do osiągnięcia przez poszczególne kraje przez Europejską Agencję Kolejową „nie przekroczył akceptowanego poziomu” dla polskiej sieci kolejowej. Jednak wartości wskazujące na wzrost bezpieczeństwa zostały osiągnięte tylko dla grupy ryzyka dotyczącego osób innych.
Liczba osób ciężko rannych w zaistniałych w 2017 r. znaczących wypadkach na ogólnodostępnej sieci kolejowej w Polsce obniżyła się o 5% w porównaniu do roku 2016, tj. z 92 do 87 osób (spadek o 5 osób ciężko rannych); według grup wygląda to następująco: pasażerowie: wzrost o 300% (z 5 do 20 osób); pracownicy: wzrost o 50% (z 2 do 3 osób); użytkownicy przejazdów kolejowych: spadek o 35,9% (z 39 do 25 osób); osoby nieuprawnione: spadek o 21,7% (z 46 do 36 osób); wzrost w stosunku do 2016 r. (z 0 osób do 3 osób).
Od 2013 r. utrzymuje się tendencja spadkowa w liczbie osób ciężko rannych na 1 milion pociągokilometrów. Wskaźniki za lata 2013–2017 wynoszą: 0,47 w 2013 r., 0,44 w 2014 r., 0,41 w 2015 r., 0,39 w 2016 r. oraz 0,36 w 2017 r. Najpoważniejsze wypadki w 2017 roku to
wykolejenie w Smętowie i zderzenie
Pendolino z ciężarówką w Ozimku.
Problem pominięcia sygnału „Stój”
Jedną z kategorii w ramach wspólnych wskaźników bezpieczeństwa są wskaźniki odnoszące się do zdarzeń poprzedzających wypadki. W 2017 roku spadła liczba tych zdarzeń we wszystkich kategoriach (pęknięte szyny, odkształcenie torów, defekty sygnalizacji, pęknięcia kół i osi)
poza jednym - pominięcia sygnału "Stój". Takich zdarzeń było aż o 25% więcej niż rok wcześniej. Największą grupę zdarzeń poprzedzających wypadki stanowią jednak zawsze pęknięcia szyn, które w 2017 r. stanowiły niespełna 92% wszystkich zdarzeń poprzedzających wypadki.
Jak czytamy, urząd od lat notuje wzrost zgłoszonych przypadków pominięcia sygnału „ Stój”, ale spadek związanych z tym zdarzeniem wypadków. – Może to być interpretowane jako podnoszący się poziom kultury bezpieczeństwa – pracownicy bezpośrednio zaangażowani w zdarzenie nie boją się przekazywać zgłoszenia do swoich pracodawców, a następnie do Prezesa UTK – przypuszcza UTK.
Jak czytamy, w 2017 r. doszło do trzech poważnych wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych: 4 kwietnia na przejeździe kat. A na szlaku Zawadówka – Uherka linii kolejowej nr 7 Warszawa Wschodnia Osobowa – Dorohusk; 7 kwietnia na przejeździe kat. C na szlaku Ozimek - Chrząstowice linii kolejowej nr 144 Tarnowskie Góry – Opole Główne oraz 2 listopada na przejeździe kat. A na szlaku Śniadowo - Łapy linii kolejowej nr 36 Ostrołęka – Łapy. Ogółem na przejazdach kat. A był jeden wypadek mniej w stosunku do 2016 r. (-6,7%), zaś na przejazdach kat. B miało miejsce o 4 zdarzenia więcej (+21,1%). Liczba wypadków na przejazdach kat. C zwiększyła się o 1 zdarzenie (+3,8%). Nieznacznie natomiast spadła liczba wypadków na przejazdach kat. D – o 6 zdarzeń (-4,1%).
W 2017 r. odnotowano również spadek (o 11,1%) liczby wszystkich rodzajów czynów chuligańskich na obszarze kolejowym. Liczba kradzieży i dewastacji infrastruktury spadła natomiast w stosunku do 2016 r. o 14,7% – pisze UTK.
Rosną koszty wypadkówCiekawą statystyką są koszty znaczących wypadków, które osiągnęły największą wartość od 2013 roku – łącznie było to 167 014 211 euro, o 36% więcej niż przed rokiem. Głównym składnikiem są tu skutki ekonomiczne wypadków śmiertelnych (128 mln euro). Znaczący koszt to również koszty opóźnień spowodowanych znaczącymi wypadkami (prawie 20 mln euro), na które złożyło się 115 tys. minut opóźnień pociągów osobowych oraz 135 tys. minut opóźnień pociągów towarowych. Koszty szkód materialnych w taborze kolejowym lub w infrastrukturze w wyniku poważnych wypadków oszacowano na prawie 10 mln euro.