W trakcie długiego weekendu (od 31 października do 4 listopada) pracownicy Urzędu Transportu Kolejowego przeprowadzili kontrole 72 pociągów i wybranych stacji kolejowych pod kątem zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków bezpieczeństwa i higieny oraz wygody i należytej obsługi. W kilku przypadkach stwierdzili oni sytuacje drastycznego przepełnienia pociągów. Prezes UTK rozważa nałożenie kar pieniężnych na przewoźników.
Z raportu pokontrolnego dowiadujemy się, że UTK pozytywnie ocenia przygotowanie do wzmożonego potoku pasażerów. „Na wszystkich stacjach wywieszono aktualne plakatowe rozkłady jazdy oraz dodatkowe informacje o tymczasowych zmianach w rozkładzie jazdy. Zapowiedzi megafonowe, w tym informacje o opóźnieniach pociągów i zmianach peronów, podawane były z właściwą częstotliwością i wyprzedzeniem. Na wybranych stacjach dodatkowej informacji udzielali mobilni informatorzy. Średni czas oczekiwania na zakup biletu w kasach wynosił 10 minut (kilkunastoosobowe kolejki)” – informuje Urząd Transportu Kolejowego.
Gorzej zaprezentowali się sami przewoźnicy. Pracownicy UTK wystawili ocenę dostateczną. „W większości kontrolowanych przypadków, gdzie dokonane zostało wzmocnienie składów pociągów poprzez dołączenie dodatkowych wagonów, przewoźnicy zapewnili odpowiednią, dostosowaną do liczby pasażerów ilość taboru, jednakże stwierdzono również sytuacje drastycznego przepełnienia pociągów” – czytamy w komunikacie UTK.
W dniu 31 października 2012 w szczycie komunikacyjnym przypadki niezapewnienia odpowiednich warunków podróżowania stwierdzono w pociągach: Przewozów Regionalnych nr 77536 na odcinku Poznań Główny - Krotoszyn oraz IR71113 na odcinku Warszawa – Tłuszcz, Kolei Mazowieckich „Radomiak” z Warszawy do Radomia oraz PKP Intercity TLK 51102 na odcinku Gdańsk – Tczew.
Dnia 4 listopada 2012 r. przewoźnik PKP Intercity nie zapewnił odpowiednich warunków podróżowania pociągiem TLK48101 „Wiking” na odcinku Ostrów Wielkopolski – Jarocin. Skład zestawiony był jedynie z czterech wagonów, co skutkowało przepełnieniem pociągu, w konsekwencji, czego pasażerowie odbywali podróż w ścisku na korytarzach i w przedsionkach, a nawet toaletach. Podobna sytuacja miała miejsce w okolicach Gdańska w pociągu TLK 38109 relacji Kraków Główny – Kołobrzeg. W tym samym dniu na stacji Bydgoszcz Główna z powodu braku miejsc w pociągach TLK 56100 do Wrocławia Głównego oraz TLK 75105 do Gdyni Głównej pasażerowie na stacji rezygnowali z odbywania podróży otrzymując jedynie zwrot kosztów biletu.
W kilkunastu skontrolowanych pociągach stwierdzono wiele nieprawidłowości mających wpływ na bezpieczeństwo pasażerów. Wśród powtarzających się uchybień przewoźników najcześciej pojawiało się umieszczanie w składzie pociągu wagonów z niesprawnymi drzwiami oraz układami blokującymi drzwi boczne w czasie jazdy i brak gaśnic na wyposażeniu wagonów.
Poza ujawnieniem tych uchybień, kontrolerzy UTK zidentyfikowali pociągi, w skład, których wchodziły wagony z niesprawnym ogrzewaniem, zacinającymi się drzwiami czołowymi oraz z niesprawnymi urządzeniami pneumatyki otwierania drzwi czołowych w wagonach.
„W związku z powyższym, po formalnym zakończeniu procedury kontrolnej prezes UTK podejmie decyzje o ewentualnym wszczęciu wobec przewoźników postępowań administracyjnych zmierzających do nałożenia kar pieniężnych” – informuje UTK.