Na początku roku Unibep zapowiedział chęć większego zaangażowania w projekty kolejowe. Te plany stały się faktem. Spółka wspólnie z innymi podmiotami składa już oferty i liczy, że do końca roku pozyska, jako członek konsorcjum, co najmniej jeden kontrakt kolejowy.
Jeszcze kilka lat temu Unibep był znaczącym wykonawcą infrastruktury praktycznie tylko w woj. podlaskim. Jego roczne przychody oscylowały na poziomie ok. 300-400 mln zł rocznie. – Dziś rozwinęliśmy działalność na cały region Polski północno-wschodniej. A to nie koniec: chcemy awizować też w innych częściach kraju, tak jak w ostatnich przetargach w Wielkopolsce czy na Pomorzu, gdzie, jak wspomniałem, złożyliśmy najkorzystniejszą ofertę. Jesteśmy też zainteresowani rynkiem kolejowym jako istotny partner firm
stricte kolejowych –
mówił w lutym tego roku Andrzej Sterczyński, prezes zarządu Unibep.
Od tego czasu
zainteresowanie Unibep nabrało konkretnego wymiaru: spółka zaczęła składać oferty. – Podpisaliśmy już bowiem umowę konsorcjalną i wspólnie z naszymi partnerami starać się będziemy o zwycięstwo w wyścigu po kontrakt kolejowy Ełk – Białystok (E75), którego łączna wartość szacowana jest na około 4-5 mld zł. Naszą odpowiedzialnością byłyby prace drogowe związane z realizacją tego zadania – mówi Sterczyński. – Aktywnie działamy, aby zaistnieć w tym obszarze – dodaje.
Zdaniem prezesa Unibep kolej dla spółki jest ważna z kilku powodów. – Tylko w tym roku na modernizację kolei kierowane będą duże nakłady inwestycyjne, sięgające nawet 16 mld zł. Ponadto jest to segment, w którym kontrakty (podobnie w pozostałych segmentach o charakterze publicznym) posiadają wbudowane klauzule waloryzacyjne, co w przeciwieństwie do kontraktów prywatnych daje pewną umowną zdolność do skompensowania ryzyka rosnących cen materiałów i usług budowlanych – podkreśla Sterczyński.
Zdradza przy tym, że firma liczy na pozyskanie przynajmniej jednego kontraktu ściśle kolejowego w ramach konsorcjum. – To jest naszą strategią w tym segmencie. Chcemy powoli, ale konsekwentnie budować nasz potencjał referencyjny oraz wiedzę i umiejętności w obszarze inwestycji kolejowych – mówi prezes.