Jerzy Szmit, poseł PiS, członek sejmowej Komisji Infrastruktury, jest zdziwiony, że na stanowisko wiceministra ds. transportu kolejowego powołany został człowiek bez wcześniejszego doświadczenia w tej branży.
O powołaniu Zbigniewa Klepackiego na stanowisko podsekretarza stanu ds. kolejnictwa poinformowała w poniedziałek wicepremier Elżbieta Bieńkowska. Klepacki nie był do tej pory związany z branżą kolejową – ma w dorobku pracę m.in. w Narodowym Banku Polskim i Banku Gospodarstwa Krajowego. Nowy wiceminister zastąpi Andrzeja Massela, który został odwołany w momencie łączenia MRR i MTBiGM w jeden resort (MIR). Po odwołaniu Massela, tymczasowo za transport kolejowy odpowiadał najpierw Zbigniew Rynasiewicz, a potem Adam Zdziebło.
Poseł Jerzy Szmit uważa, bardzo mocno zastanawiający jego zdaniem jest fakt, iż kolej ma nadzorować człowiek, który nigdy wcześniej nie miał z nią nic wspólnego.
– Jest to po prostu niebezpieczne, biorąc pod uwagę, że w Zarządzie PKP S.A. nie ma nikogo, kto miałby techniczne i organizacyjne doświadczenie dotyczące funkcjonowania kolei. Istotne jest również, że z Zarządu PKP SA eliminuje się ludzi, którzy posiadają doświadczenie w zarzadzaniu przedsiębiorstwem kolejowym. Ciekawe, czy zostałaby zaakceptowana sytuacja, w której do zarządzania sektorem bankowym w Polsce, wyznaczono by osobę związaną całe życie z branżą kolejową? – mówi poseł Jerzy Szmit.
Krytycznie na temat desygnowania na stanowisko kolejowego wiceministra osoby spoza branży, wypowiedział się wczoraj na naszych łamach także prof. Włodzimierz Rydzkowski. Zdaniem profesora, stanowisko wiceministra ds. kolei jest kluczowe w sektorze transportu, gdyż to właśnie w obszarze kolejnictwa koncentrować się będą największe wyzwania w transporcie.