Co zrobić w sytuacji, w której pociąg spóźnia się na tyle istotnie, że nie damy rady kontynuować podróży lub wszystkie nasze plany biorą w łeb? Urząd Transportu Kolejowego podpowiada, jak domagać się zadośćuczynienia od kolei.
Pasażerowie wszystkich pociągów mają prawo ubiegać się o zwrot należności z tytułu naprawy szkody związanej z opóźnieniem pociągu. Ten system odszkodowań regulują przepisy krajowe: kodeks cywilny (w szczególności art. 363 i 471-471) oraz ustawa – Prawo przewozowe (art. 62 ust. 2). Nie ma tu jakichkolwiek ograniczeń kwotowych.
Zgodnie z tym ostatnim przepisem „przewoźnik odpowiada za szkodę, jaką poniósł podróżny wskutek opóźnionego przyjazdu lub odwołania regularnie kursującego środka transportowego”. Warto pamiętać, że na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 grudnia 2008 r. (sygn. K 37/07) utraciła ważność jego końcowa część, tj. fragment „jeżeli szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika”. Ewentualne powoływanie się przez przewoźnika na brak winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa będzie bezpodstawne.
W przypadku dochodzenia roszczeń na podstawie wskazanych przepisów krajowych konieczne jest udowodnienie poniesionej straty (np. przedstawienie rachunków mających związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy opóźnieniem pociągu a powstałą szkodą). Nie jest to więc odszkodowanie za sam fakt opóźnienia środka transportowego, lecz za udokumentowaną stratę materialną powstałą wskutek opóźnionego przyjazdu pociągu do stacji docelowej naszej podróży, zgodnej z danymi na bilecie.
Co istotne, przewoźnik może uwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli opóźnienie pociągu i powiązana z nim szkoda wynikły z przyczyn całkowicie od niego niezależnych, tj. ze zdarzeń nadzwyczajnych:
- na powstanie których nie miał on wpływu (np. utrudnienia na szlaku po nawałnicy),
- których, mimo zachowania należytej staranności, nie mógł przewidzieć lub których skutkom nie mógł zapobiec (np. wtargnięcie pod pociąg osoby postronnej czy zderzenie z samochodem na niestrzeżonym przejeździe drogowo-kolejowym).
Do zdarzeń nadzwyczajnych nie zaliczają się jednak przypadki awarii taboru niewywołanej czynnikami zewnętrznymi czy samoczynne usterki urządzeń sterowania ruchem kolejowym.
W przypadku odmowy uznania roszczenia lub gdy zaproponowane rozwiązanie jest niesatysfakcjonujące, możemy zwrócić się do Rzecznika Praw Pasażera Kolei o wszczęcie postępowania polubownego (szczegóły na stronie
www.pasazer.gov.pl) lub skierować sprawę do sądu. Oba sposoby są dostępne dopiero po wyczerpaniu trybu reklamacji. Możemy również złożyć skargę do Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego (pisemnie, przez formularz zgłoszeniowy lub mailowo: pasazer@utk.gov.pl).