- Połączenie ministerstw będzie korzystne dla transportu szynowego – uważa prof. Marek Sitarz z Katedry Transportu Szynowego Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej. Premier Tusk ogłosił dziś, że MRR i MTBiGM zostaną połączone.
Premier Donald Tusk poinformował dziś o istotnych zmianach personalnych i strukturalnych w rządzie. Jedną z najistotniejszych zmian jest połączenie Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej oraz Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w jeden resort. Na jego czele stanie dotychczasowa szefowa MRR Elżbieta Bieńkowska, która obejmie też stanowisko wicepremiera.
Donald Tusk mówi, że połączenie ministerstw ma na celu skupienie w jednym ręku szansy na wydatkowanie środków europejskich i realizacji inwestycji. - Przed nami stoi wielka szansa związana ze środkami europejskimi oraz w związku z tym, że recesja nas ominęła. To jest szansa na kolejny skok rozwojowy i do tego potrzeba nowej energii - podkreślił szef rządu.
Prof. Marek Sitarz mówi, że to dobry pomysł. - Połączenie tych ministerstw na pewno będzie korzystne dla transportu szynowego. Z własnego doświadczenia wiem, że te ministerstwa zawsze ze sobą bardzo ściśle współpracowały, a wszystkie decyzje dla Brukseli w sprawach transportowych były wspólnie ustalane. Dotychczasowe doświadczenie pani minister Bieńkowskiej daje dużą szansę na „normalne” funkcjonowanie tego dużego Ministerstwa – mówi „Rynkowi Kolejowemu” prof. Marek Sitarz.