Przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych Tadeusz Ryś przyznaje, że w ostatnim czasie wzrosła liczba wypadków. Jak podkreśla, PKBWK przykłada szczególną wagę do troski o bezpieczeństwo prowadzenia ruchu na liniach modernizowanych.
Z czego wynika wzrost liczby zdarzeń kolejowych w ostatnim roku?
Trwają jeszcze szczegółowe postępowania, dlatego wolałbym nie wypowiadać się na temat przyczyn zaistnienia tych sytuacji. Przygotowywanie raportów zakończy się pod koniec roku. Wtedy będzie można bardziej precyzyjnie określić genezę zdarzeń.
Komisja bada nie tylko poszczególne wypadki, ale i opracowuje raporty zbiorcze. W listopadzie ukazał się raport dotyczący poprzedniego roku. Jakie zawierał wnioski?
Wskazywały one na niedostosowanie wiedzy uczestników transportu kolejowego. Następne raporty, które ukażą się najprawdopodobniej w grudniu, będą szerzej precyzować – między innymi – kwestię przygotowania maszynistów i dyżurnych ruchu oraz cyklu ich pracy.
Prezes Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych Leszek Miętek bardzo stanowczo wypowiadał się o braku rozporządzenia o czasie pracy maszynistów, którego uchwalenie było jednym z zaleceń Komisji po katastrofie pod Szczekocinami. Jego projekt istnieje, ale działania na rzecz jego wydania jeszcze nie zostały sfinalizowane. Trwa zgłaszanie uwag. Opracowaniem dokumentu zajmuje się ministerstwo, a PKBWK w pełni popiera tę inicjatywę.
Samo wprowadzenie symulatorów będzie miało pozytywny wpływ na bezpieczeństwo. Termin został przełożony z 1 stycznia roku 2018 na 2019, ponieważ obecnie symulatory są używane przez przewoźników indywidualnie. Nasza rekomendacja co do szkolenia obejmowała, między innymi, współpracę symulatorów odwzorowujących stanowiska maszynistów oraz dyżurnych ruchu, autentyczność linii, odtworzenie trzech stacji i powiązanie symulatorów maszynistów, którzy uczestniczą w ruchu na symulowanym odcinku linii. Jest to na etapie opracowywania. Udział w procesie bierze, między innymi, Instytut Kolejnictwa.
Ze względu na rosnącą ilość robót infrastrukturalnych trudniej będzie zapewnić bezpieczeństwo. Czy byłoby potrzebne wprowadzenie mechanizmu sankcji za niewdrażanie zaleceń Komisji?
Obecnie sankcji nie ma, ponieważ zalecenia mają charakter długofalowy. Nie możemy wyznaczyć terminu ich wdrożenia. Natomiast czas powoduje, że wszyscy zaczynają rozumieć np. konieczność zabudowy w pojazdach kolejowych monitoringu i rejestracji obrazu przed pojazdem. To samo dotyczy choćby wydzielenia terenu wzdłuż linii kolejowej, na której jeden tor jest czynny, a drugi – naprawiany. Alternatywnym rozwiązaniem jest ograniczenie prędkości. Przepisy wewnętrzne w tym zakresie już powstały, uwzględnia je system zarządzania bezpieczeństwem. W procesie opracowania regulaminu tymczasowego na czas prowadzenia robót życzenia wykonawcy co do ograniczenia prędkości są brane pod uwagę. Ich zasadność analizuje cały zespół.