Kolejarze rozpoczęli prace pomiędzy Radomiem a Skarżyskiem-Kamienną. Nawet o kilkanaście minut skróci się czas przejazdu do Szydłowca, Kielc, czy Krakowa. Prace, które teraz prowadzą kolejarze są przygotowaniem do zamknięcia torów z Radomia do Warki - pisze "Echo Dnia".
Jednotorowy odcinek linii nr 8 z Radomia do Warki zostanie zamknięty w przyszłym roku. Zostanie tam wybudowany drugi tor. W czasie prac za pociągi podmiejskie Kolei Mazowieckich wprowadzona zostanie komunikacja zastępcza, a pociągi przyspieszone i PKP Intercity będą jeździć objazdem przez Dęblin. Według PKP PLK, rewitalizacja torów z Radomia w kierunku Kielc spowoduje, że podróżni stracą mniej czasu podczas objazdu. Wykonane zostały już prace na drugim odcinku, z Radomia w kierunku Dęblina - Do 20 kilometrów na godzinę muszą zwalniać na trzech przejazdach kolejowych, ale te ograniczenia także znikną – powiedział "Echu Dnia" Piotr Małek, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Skarżysku-Kamiennej.
Po zakończeniu prac, czas przejazdu pociągu z Kielc do Warszawy przez Dęblin skróci się o pół godziny. Według gazety, pociągi przyspieszone Kolei Mazowieckich, dzięki rewitalizacji linii wokół Radomia, będą jechać objazdem tylko o około kwadrans dłużej niż obecnie. Choć trasa będzie dłuższa, to na całej jej długości składy będą kursowały z prędkością 120 kilometrów na godzinę. Dziś przez Warkę mogą jechać tylko 80, a na niektórych odcinkach zaledwie 60 kilometrów na godzinę. Prace na linii do Skarżyska potrwają do listopada. Rewitalizację prowadzi firma Skanska za 26 milionów złotych.
Więcej