Rosjanie kupują nowe ezt własnej produkcji

Nowe elektryczne pojazdy zostały wyprodukowane przez DMZ, który jest elementem kolejowego giganta Transmaszholding. Testowane były od 2016 roku a po uzyskaniu potrzebnych certyfikatów zaczęły być oferowane RŻD. Blisko 100 procent komponentów w pojazdach wyprodukowano w Rosji.

Elektryczne zespoły trakcyjne oferowane są w cztero-, sześcio- lub w ośmiowagonowych zestawach. Układ drzwi, wózków (obecnie zostały zmodernizowane), wysokość podłogi a także materiał, z którego zbudowano pojazd (stal konstrukcyjna) nie uległ zmianie od czasu produkcji elektrycznych pociągów w Ryskiej Fabryce Wagonów, która budowała je dla całego Związku Radzieckiego. Nowoczesny jest natomiast osprzęt elektryczny, zupełnie inne jest czoło pojazdu spełniające wyśrubowane normy zderzeniowe, a więc i kabina. Pojawiły się wygodne siedzenia, system informacji pasażerskiej, szczelne przejścia międzywagonowe, nowoczesne toalety, znacznie lepsze wykończenie oraz wydajna klimatyzacja i ogrzewanie. We wszystkich drzwiach pojazdu są stopnie, ale pojawiły się także windy dla wózków inwalidzkich.
Producent tak zbudował pojazd, by możliwa była jego eksploatacja w zakresie temperatur od -50 do +50 stopni C. Mają być tańsze w eksploatacji o 20 do nawet 50% w stosunku do starych ryskich wagonów, a okres ich życia określono na 40 lat.

Wcześniej DMZ otrzymało już zamówienie na 5 4-wagonowych EP3D od JSC Wołga – Wiatka, obsługującej regionalne pociągi w okolicach Wołgogradu. W realizacji jest też zamówienie na 28 kolejnych pociągów dla RŻD. Pierwszym użytkownikiem EP3D były jednak Koleje Kazachskie, które czterech takich ezt używają do realizacji połączeń międzymiastowych z Astany. Pociągi te mają na pokładzie bar i są lepiej wyposażone od swoich rosyjskich odpowiedników.