Do końca września zakończą się prace na ostatnim odcinku Kolei Amursko-Jakuckiej na terenie Rosji. Budowana od lat linia o łącznej długości 809 km ma za zadanie przede wszystkim usprawnić przewozy węgla kamiennego, gazu ziemnego i ropy naftowej.
Rosyjska firma Transstroj poinformowała, że budowa ostatniego odcinka magistrali zostanie zakończona we wrześniu tego roku. Linia o długości 809 km łączy miejscowości: Berkakit, Tommot i Jakuck. Na trasie znajdują się 94 mosty, spośród których dziewięć jest o długości powyżej 100 metrów. Linia będzie doprowadzona jednak tylko do miejscowości Niżny Bestiach, która znajduje się po wschodniej stronie rzeki Leny. Są jednak plany budowy mostu, dzięki któremu linia zostałaby doprowadzona do centrum Jakucka.
W najbardziej intensywnym okresie budowy linii powstawało nawet 123 km torów w ciągu roku. Przedstawiciel wykonawcy szacuje, że budowa linii kosztuje średnio około 110 mln rubli (3,3 mln dolarów) za każdy kilometr, co jest znacznie niższe poniżej średniej (dotychczasowe rosyjskie inwestycje kolejowe wykazywały ceny na poziomie 200-250 mln rubli za każdy kilometr ułożonych torów). Cenę udało się wykonawcy skutecznie obniżyć nawet pomimo bardzo trudnych warunków geologicznych, w jakich linia jest budowana.
Projekt budowy jednotorowej, niezelektryfikowanej linii finansowany jest ze środków państwowych, z funduszy Kolei Rosyjskich RŻD oraz przy udziale funduszy Republiki Sacha.
Budowę linii oficjalnie rozpoczęto w 1985 roku, jednak rozpad Związku Radzieckiego i późniejsze kryzysy skutecznie opóźniały realizację inwestycji. Poza samym połączeniem stolicy Republiki Sacha z siecią kolejową Rosji, zapewniającym transport pasażerski, linia będzie odgrywała ogromne znaczenie w transporcie węgla kamiennego, gazu ziemnego i ropy naftowej do innych regionów kraju.