Dziś 35. rocznica największej katastrofy w powojennej historii polskich kolei, zderzenia rozpędzonych pociągów w miejscowości Brzoza niedaleko Torunia. Zginęło 65 osób, dwie kolejne zmarły w wyniku obrażeń. Uroczyste obchody odbędą się dziś w miejscu tragedii.
19 sierpnia 1980 roku, tuż przed świtem, ze stacji Toruń Główny rusza w kierunku Włocławka mocno spóźniony osobowy pociąg pospieszny z Kołobrzegu do Łodzi. Jest 4:18. Dwie minuty później w przeciwnym kierunku wyjeżdża pociąg towarowy z Otłoczyna, którego maszynista, zmęczony po dwudziestokilkugodzinnej służbie, ignoruje znak „stój!” na semaforze i, prując rozjazd krzyżowy, wjeżdża pod prąd na lewy tor, po którym zdąża mu naprzeciw osobowy. Błąd maszynisty towarowca sygnalizują automatyczne urządzenia sterowania ruchem, błyskawicznie dowiadują się o nim kierujący ruchem w tym rejonie dyżurni. Nic jednak nie można zrobić, kierujący pociągami nie mają bowiem żadnych środków łączności. O 4:30, w wąwozie na wysokości miejscowości Brzoza, dochodzi do zderzenia. Rozpoczyna się wielogodzinna, trudna akcja ratunkowa.
– Samorząd województwa wspólnie z partnerami kolejny już raz podejmuje inicjatywę upamiętnienia ofiar katastrofy pod Otłoczynem. Do udziału w uroczystościach zapraszamy także bliskich ofiar z całej Polski oraz uczestników trudnej akcji ratunkowej, którym również chcemy oddać hołd – mówi marszałek Piotr Całbecki.
Uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy, których częścią będzie polowa msza święta, odbędą się 19 sierpnia o godzinie 11:00 w Brzozie, w miejscu, gdzie stoją krzyż i symboliczny pomnik. Obchody organizują wspólnie samorządowe władze województwa, gmina Wielka Nieszawka, parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Otłoczynie, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu, Przewozy Regionalne, PKP Polskie Linie Kolejowe oraz środowisko emerytowanych kolejarzy.