Przesyłki pocztowe z Ukrainy do Polski pojadą koleją?

Poczta Polska zapewnia, że pomimo trudnej sytuacji na Ukrainie wciąż świadczy ona znakomitą większość usług związanych z doręczeniem przesyłek na terytorium tego kraju. Nadal bez problemów można więc nadać choćby list zwykły czy polecony, a także paczkę pocztową lub przesyłkę EMS (kurierską). Zgodnie z komunikatem prasowym polskiego operatora czasowo zawieszono jedynie przyjmowanie paczek nadawanych na podstawie oferty Ukraina Plus, które nie były realizowane we współpracy z narodowym ukraińskim operatorem pocztowym Ukrposzta, a z firmą prywatną.

Są już wewnętrzne połączenia pocztowe

Wycofanie usługi z oferty miało zresztą nastąpić właśnie na wniosek ukraińskiego partnera poczty, który uznał, że nie jest już w stanie dostarczać przesyłek do adresatów. W rzeczywistości wojennej wciąż funkcjonuje natomiast Ukrposzta, która od lutego szuka nowych rozwiązań, które sprawdzą się w okresie walk. Jednym z problemów, jakie pojawiły się przed operatorem, okazało się pogorszenie warunków transportu samochodowego. Część dróg jest bowiem okresowo nieprzejezdna, na innych pojawiają się blokady i punkty kontrolne, co znacznie wydłuża czas przejazdu.

Po raz pierwszy od około dwóch dekad ukraińska poczta zaczęła więc nadawać przesyłki pociągami Kolei Ukraińskich (Ukrzaliznyca). Od kwietnia w ten sposób realizowana jest część łańcuchów logistycznych wewnątrz kraju. Być może wkrótce podobnie stane się w przypadku ruchu pocztowego z Polską.

W następnej kolejności paczki mogą jeździć koleją także do Polski

Ukrposzta i Poczta Polska zawarły bowiem porozumienie o dalszej współpracy. Operatorzy deklarują w nim chęć wzajemnej pomocy (polski operator podkreśla zresztą, że jest zaangażowany w sprawy ukraińskie od początku inwazji Rosji). W jednym z punktów mowa jest również o możliwości transportowania przesyłek koleją w ruchu międzynarodowym. Na razie nie ujawniono bardziej szczegółowych planów.

Ewentualne nadawanie przesyłek pocztowych koleją byłoby dużą zmianą także w sposobie funkcjonowania polskiego operatora. Poczta nie korzysta bowiem z usług grupy kapitałowej PKP SA w zakresie przewozu wagonów pocztowych od początku XXI w. W ostatnim okresie funkcjonowania takich połączeń miały one zreszta raczej marginalną rolę w systemie logistycznym.