NUMER 12/2022
NUMER 12/2022
Temat numeru:
Polska-Ukraina
szukaj
Śledź nas:
#Wojna Rosja - Ukraina - zobacz serwis specjalny!

Producenci odwołują się w przetargu KŚ. Kary umowne zbyt wysokie?

| Jakub Madrjas 04.05.2016 226

Producenci odwołują się w przetargu KŚ. Kary umowne zbyt wysokie?
Fot. Patryk Farana
Odwołania w sprawie przetargu na tabor dla Kolei Śląskich wnieśli Pesa, Newag i Stadler. Niepokoją ich m.in. bardzo wysokie kary umowne.
Dziś pisaliśmy o szeregu odwołań w przetargach na dostawę taboru. Przypomnijmy – w połowie kwietnia ŁKA ogłosiła przetarg na zakup 14 nowych pociągów, województwo zachodniopomorskie – na zakup łącznie siedemnastu jednostek, a Koleje Śląskie – na zakup 13 pociągów z opcją dokupienia nawet kolejnych siedmiu.

W przetargach w województwie łódzkim i zachodniopomorskim nie może wystartować Pesa, która nie spełnia kryterium… doświadczenia. Więcej na ten temat w tym miejscu. To jednak nie koniec kontrowersji. Najwięcej odwołań zostało złożonych w przetargu na tabor dla Kolei Śląskich. Do Krajowej Izby Odwoławczej przewoźnika skarżą się wszyscy najważniejsi dostawcy pociągów regionalnych – Pesa, Newag i Stadler.

Koleje Śląskie chcą praw do dokumentacji

Pesa w swoim odwołaniu podkreśla przede wszystkim fakt, że Koleje Śląskie chcą przeniesienia majątkowych praw autorskich do dokumentacji technicznej. Taki zapis ma prawdopodobnie uchronić przewoźnika przed praktyką, według której nie może on przekazać dokumentacji do utrzymania pojazdów nikomu poza producentem, bo ten traktuje ją jak utwór.

Pesa podnosi jednak, że przeniesienie tych praw jest sprzeczne z prawem i uniemożliwi dostawcy zaoferowanie podobnych pojazdów innym przewoźnikom – bo nie będzie już posiadał praw do dokumentacji. Dlatego producent proponuje zastąpienie tego zapisu wymogiem udzielenia licencji na wykorzystanie dokumentacji.

Ten sam problem w swoim odwołaniu wskazał Newag. Producent z Nowego Sącza ma jednak więcej zarzutów. Jego zdaniem, niejasne są zapisy dotyczące ubezpieczenia szkody czy zgłaszania uwag przed odbiorem. Newag uważa również, że wymagane przez Koleje Śląskie pojazdy należy od nowa zaprojektować, dlatego termin dostawy pierwszych z nich jest zbyt krótki.

Stadler, który również złożył odwołanie twierdzi natomiast, że obowiązek montowania falowników na dachu foruje jego konkurencję. Szwajcarski producent uważa też, że zapowiadane przez KŚ kryteria oceny wykonawców mają zbyt mały udział wskaźników pozacenowych (tylko 8 proc. – za długość gwarancji), co jest sprzeczne z prawem zamówień publicznych.

Producenci boją się ogromnych kar umownych

Najważniejszy w odwołaniu Newagu wydaje się jednak zarzut dotyczący rażąco wysokich kar umownych, w wysokości 1% ceny brutto pojazdu za dzień opóźnienia. Producenci wskazują też, że należy tu mówić o karze za zwłokę, nie opóźnienie. Od kar za opóźnienie dostawy Newag odwołał się również w przypadku przetargu ŁKA, gdzie wynosi ona 0,5% wartości partii pojazdów za dzień zwłoki w dostarczeniu jednego z nich.

Kary umowne budzą też wątpliwości w trzecim przetargu, ogłoszonym przez województwo zachodniopomorskie. Odwołała się od nich Pesa. Województwo bowiem również liczy sobie procent od wartości kontraktu za opóźnienie w dostawie jednego pojazdu. Zdaniem producenta budzi to podejrzenie, że kara zamiast funkcji kompensacyjnej i represyjnej będzie miała charakter zarobkowy, co jest niedozwolone.

Co ciekawe, w poprzedniej perspektywie unijnej kary umowne za opóźnienia dostawy... w większości nie trafiały do przewoźników tylko do Unii Europejskiej. Były bowiem odliczane od wydatków kwalifikowalnych. Beneficjent zachowywał dla siebie tylko część pieniędzy, pokrywającą udokumentowane straty spowodowane zwłoką. Jednak w nowej perspektywie unijnej taki zapis (np. w RPO woj. śląskiego) już nie obowiązuje, i przewoźnicy odbiorą całość kar umownych. Co więcej, beneficjenci mają obowiązek naliczyć kary umowne pod groźbą utraty dofinansowania.

KŚ: Bardzo zależy nam na terminowej dostawie

– Wysokość kar wynika wprost ze specyfikacji postępowania przetargowego. Naszą intencją nie jest zapewnienie sobie dodatkowego przychodu, niższych kosztów zakupu, czy chęć pogorszenia sytuacji dostawców, ale zwrócenie uwagi, jak ważna jest dla nas terminowa dostawa. Zapis o ewentualnych karach jest swego rodzaju zabezpieczeniem dla przewoźnika i czynnikiem mobilizującym wykonawcę – mówi „Rynkowi Kolejowemu” rzecznik Kolei Śląskich Michał Wawrzaszek.

– Dotrzymanie terminów umowy jest dla nas ważne, ponieważ chcielibyśmy możliwie wcześnie podnieść jakość podróżowania naszych pasażerów i zgodnie z zamierzeniami możliwie wcześnie rezygnować z jednostek starszego typu – EN57 – dodaje rzecznik.
Wiesz na ten temat więcej?
.

Podziel się tym z innymi:

Więcej z regionu:

Śląskie (1121)
 
POLECANE WIADOMOŚCI
WYŚWIETL WIĘCEJ WIADOMOŚCI

 

Tabor i technika
PARTNERZY DZIAŁU


Wiecej z regionu:

Śląskie (1121)
Podziel się ze znajomymi:
KATALOG KOLEJOWY
BĄDŹ NA BIEŻĄCO:
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: ul. Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: ul. Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: ul. Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
RYNEK KOLEJOWY 12/2022
NUMER 12/2022
Tematem grudniowego numeru są polsko-ukraińskie relacje kolejowe. Analizujemy to, co dzieje się obecnie na granicy, a także perspektywy rozwoju transportu kolejowego dla dwóch krajów. Gratką numeru jest rozmowa z byłym prezesem Kolei Ukraińskich - Wojciechem Balczunem. Sporo miejsca w numerze poświęcamy trudnej sytuacji na rynku wykonawców, wobec ciągłego braku unijnych środków na modernizację infrastrukturę i taboru.

Wiele miejsca poświęcamy efektom debat na kolejnym listopadowym Kongresie Kolejowym. Rozmawiamy też z prezydentem Poznania o przyszłości transportu w tym mieście. Niezwykle ciekawy jest tekst Michała Szymajdy, który opisał eksperyment jaki miał miejsce na jednej z polskich uczelni, gdzie studenci próbowali kupować bilety kolejowe na rozmaite relacje z Polski za granicę. Jak im poszło?

 

Śledź nasze wiadomości:

Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: ul. Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: ul. Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: ul. Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
współpraca

 Rynek Lotniczy Transport Publiczny Rynek Infrastruktury ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | BM5