Poranny pociąg z Sulejówka do Warszawy nie taki dobry

Od 2 stycznia Koleje Mazowieckie chciały uruchomić na wniosek pasażerów dodatkowy pociąg z Sulejówka Miłosny do Warszawy Zachodniej. Po wielu problemach, połączenie wypełniające poranną przerwę w pociągach uda się uruchomić od 10 lutego - i do Warszawy Gdańskiej, zamiast Zachodniej - pisaliśmy przed kilkoma dniami. Więcej na ten temat tutaj.

Pasażerowie nie są zadowoleni z tego efektu. Napisał do nas Pan Michał, jeden z organizatorów walki pasażerów o nowe połączenie. - Celem uruchomienia dodatkowego pociągu było dotarcie do Śródmieścia około godziny 7.40 tak aby pozostał czas na przesiadkę do metra, tramwaju czy autobusu. Jak widać nie wszyscy to zrozumieli - pisze. Cały list przytaczamy poniżej:

Pisali nawet do ministra

Pozwoliłem sobie napisać do Państwa kilka słów na temat dodatkowego pociągu, który zostanie uruchomiony ze stacji Sulejówek Miłosna do stacji Warszawa Gdańska. Jak zapewne wiadomo problem "dziury" w rozkładzie pociągów KM i SKM na linii Warszawa-Łuków powstał w grudniu kiedy to wszedł w życie nowy rozkład jazdy. Niestety, ponieważ najpierw ukazał się do konsultacji rozkład KM, a później SKM (już po terminie na zgłaszanie uwag do rozkładu KM) nie udało się wprowadzić żadnej korekty. Wtedy postanowiłem rozpocząć małą krucjatę w celu uruchomienia pociągu w okolicach godziny 7.00 ze stacji Sulejówek Miłosna do Warszawy.

Zarówno ja jak inni zainteresowani pasażerowie pisaliśmy do KM, SKM, ZTM-u, Urzędu Marszałkowskiego, PKP-PLK, Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, jak również do mediów. Efektem naszych wspólnych działań była obszerna korespondencja, z której na początku wynikało, że nic się nie da, a jedni zrzucali winę na drugich. Pierwszą "jaskółką" była odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego, że jednak się da ale nie od razu tylko w styczniu. Pociąg miałby kursować do W-wy Zachodniej przez Warszawę Centralną. Czas biegł powoli jednak nieubłaganie.

Niezdgodne z zasadami konstrukcji rozkładów jazdy

Z początkiem 2013 roku z nadzieją czekałem na spotkanie z nowym pociągiem i możliwość dojechania do Śródmieścia o normalnej porze, a nawet wyrobienia się na 8-ą do pracy. No niestety, ponieważ pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, nic z tego nie wyszło bo na drodze poprawy życia pasażerów pojawiło się PKP-PLK S.A. czyli właściciel infrastruktury. Z ich stanowiska wynikało, że nie można w trakcie obowiązującego rozkładu wprowadzać zmian bo to niezgodne z "zasadami konstrukcji rozkładów jazdy". Dobra, niech będzie.

Najbliższy termin zmiany rozkładu przypadał na luty b.r. więc ponowiliśmy starania na wprowadzenie do rozkładu KM dodatkowego pociągu, który jak już wcześniej wspomniałem rozwiązał by problem dotarcia do Śródmieścia. Druga odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego była nieco niepokojąca bo wynikało z niej, że pociąg będzie ale od kolejnej zmiany rozkładu czyli 9 czerwca b.r.

Pociągi załadowane jak puszka sardynek

Artykuł, który ukazał się na łamach portalu Rynek Kolejowy,  (http://www.rynek-kolejowy.pl/39336/Sulejowek_wywalczyl_dodatkowy_poranny_pociag_do_Warszawy.htm) powiem szczerze podciął mi skrzydła całkowicie. Mam wrażenie, że PKP-PLK nie bardzo chyba było zorientowane komu i do czego ten pociąg był potrzebny? Chyba nie do końca właściciel infrastruktury ma świadomość na jakich stacjach wysiadają pasażerowie.  Doskonała większość z nich wysiada na stacji Śródmieście. Wcześniej również na Wschodniej, Powiślu (tutaj głównie młodzież i studenci), a następnie na stacji W-wa Ochota. Do zachodniej dojeżdża około 10% wypełnienia pociągu po odjeździe ze stacji Warszawa Rembertów.

Podczas remontu stacji Warszawa Stadion pociągi SKM linii S2 jeździły do stacji Warszawa Gdańska z pominięciem stacji Warszawa Wschodnia. Nie cieszyły się dużym zainteresowaniem ponieważ ludzie chcieli się dostać przynajmniej do Dworca wschodniego więc korzystali z usług KM. Obecnie pociąg SKM odjeżdżający ze stacji Sulejówek Miłosna o godzinie 7.48 po załadowaniu ludzi w Rembertowie wygląda jak puszka sardynek. Podobnie jak pociąg KM o godzinie 7.16 z Sulejówka, pomimo, że około 7.15 z Rembertowa odjeżdża pociąg do Warszawy Zachodniej.

Dobrze, że nie do Falenicy...

Celem uruchomienia dodatkowego pociągu było dotarcie do Śródmieścia około godziny 7.40 tak aby pozostał czas na przesiadkę do metra, tramwaju czy autobusu. Jak widać nie wszyscy to zrozumieli. Wprowadzone rozwiązanie, czyli pociąg do stacji Warszawa Gdańska umożliwia zwiedzanie innych rejonów Warszawy w drodze do Śródmieścia. Pasażer dostał coś co może wykorzystać ale i tak w centrum będzie tuż przed godziną 8-ą, a więc problem nie został rozwiązany ponieważ osiąga to samo korzystając z pociągu o godzinie 7.16 do Warszawy Zachodniej. Na pewno będą i pasażerowie zadowoleni z tego rozwiązania ale (obym się mylił) będą oni w znaczącej mniejszości.
Reasumując:

• Mamy to co chcieliśmy czyli dodatkowy pociąg do Warszawy (dobrze, że nie do Falenicy)
• Nie mamy możliwości dogodnej przesiadki do innych pociągów na stacji Warszawa Wschodnia i dotarcia do Powiśla, Śródmieścia, Ochoty dużo wcześniej niż przy wykorzystaniu pociągu o 7.16 z Sulejówka Miłosny, (czyli bez zmian)

Pozostaje tylko pytanie czy naprawdę to pasażerowie chcieli osiągnąć?

Niemniej jednak chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym "w sprawę", że pomimo pewnych przeciwności i początkowej niemocy pokazali, że jednak można i się da. Mam nadzieję, że 9 czerwca powody mojego zadowolenia będą jeszcze większe gdyż obecne rozwiązanie traktuję jako przejściowe. Niewątpliwie z odpowiednim wyprzedzeniem pozwolę sobie przypomnieć o istniejącym problemie.

Na pytanie redakcji, dlaczego pociąg jedzie do Warszawy Gdańskiej, a nie do Warszawy Zachodniej przez Warszawę Śródmieście ani PKP PLK, ani Koleje Mazowieckie nie odpowiedziały.