Podlaskie: W przyszłym roku oferta połączeń międzynarodowych wciąż będzie skromna

Oferta samorządowych połączeń kolejowych w relacjach z Polski do krajów b. ZSRR od lat pozostaje bardzo skromna. Pociągi regionalne nie kursują bowiem na Ukrainę wcale. Na Białoruś do 2020 r. wjeżdżały jedynie przez przejście w Terespolu, ale po pandemii ich kursowanie nie zostało przywrócone i obecnie nie ma planów jego reaktywacji. Na Litwę finansowane z kasy marszałka województwa podlaskiego pociągi docierają jedynie w weekendy.

Nie ma planów rozpoczęcia finansowania kursów na Białoruś

Znamy już wstępne plany samorządu województwa podlaskiego dotyczące edycji 2022/2023, a więc tej, która zacznie obowiązywać w połowie grudnia tego roku. Przez następnych 12 miesięcy zachowane ma zostać status quo. Wciąż nie będzie więc połączeń regionalnych do Grodna. – Przewozy kolejowe wykraczające poza granice UE w latach minionych były realizowane przez operatora na podstawie umowy zawartej z Ministerstwem Infrastruktury – tłumaczy Małgorzata Półtorak, zastępca dyrektora w Departamencie Polityki Informacyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.

– Samorząd województwa nie był organizatorem przewozów i w obecnie obowiązującej umowie nie ma zaplanowanych kursów do i z Grodna – dodaje nasza rozmówczyni. Kontrakt z przewoźnikiem – Polregio – zakłada natomiast utrzymywanie komunikacji z Litwą. Pociągi z Białegostoku przez Suwałki i Trakiszki do Kowna nie kursowały przy tym przez ostatnie miesiące w związku z ograniczeniami pandemicznymi.

Przyszłoroczny rozkład podobny do aktualnego

Wróciły one do rozkładu jazdy 1 lipca i, podobnie jak w latach poprzednich, są realizowane wyłącznie od piątku do poniedziałku. W przyszłym roku poziom obsługi pozostanie podobny. – Nowy rozkład jazdy jest obecnie konstruowany, ale godziny kursowania i liczba uruchomionych połączeń będą zbliżone do aktualnych – usłyszeliśmy od przedstawicielki UMWP.

Na razie konkretnych planów uruchomienia pociągów przez podlaskie przejścia graniczne nie ogłosiło również MI. Wysoce prawdopodobne pozostanie więc, że na Białoruś ruch pozostanie wstrzymany, a na Litwę nadal będzie bardzo niewielki.