Czwarty tor na linii nr 7 przez warszawski Wawer. Jest zamówienie na projekt za 2,5 mln zł

PKP PLK rozpisała przetarg na dokumentację projektową dla odcinka linii nr 7 między Warszawą Wschodnią a Otwockiem stosunkowo niedawno, bo w 2017 roku. Zamówienie zostało udzielone firmie MGGP za 7,9 mln zł. Zaraz potem PLK ogłosiła postępowanie na opracowanie zamiennej dokumentacji projektowej oraz zamiennego pozwolenia na budowę dla stacji Otwock, modernizowanej w ramach przebudowy linii nr 7 Otwock –Lublin. Chodziło o uwzględnienie w pracach na stacji nieplanowanego wcześniej trzeciego toru na odcinku Warszawa – Otwock. 

Rok później zarząd PKP PLK zdecydował, że trzy tory na odcinkach wylotowych z Warszawy nie wystarczą, by płynnie prowadzić ruch pociągów dalekobieżnych i aglomeracyjnych. Nowa koncepcja jako pierwsza została potwierdzona właśnie dla odcinka Warszawa Wschodnia – Otwock. W lipcu 2019 roku PKP PLK przedstawiła kolejowy "master plan" dla stolicy, zakładający cztery tory na wszystkich wylotach z miasta oraz nowe linie kolejowe.

Projekt konsultowany z miastem

Nowe plany nie spodobały się części radnych i mieszkańców dzielnicy Wawer. Zaapelowali oni do władz Warszawy i PKP PLK o zmiany w projekcie modernizacji linii nr 7 na wysokości ich dzielnicy – w miejsce planowanego wiaduktu żądają od PKP PLK zagłębienia linii w wykopie. Zorganizowali nawet protest w tej sprawie. 

Zapytaliśmy PKP PLK, czy w związku z protestem ponownie przeanalizuje możliwość budowy tunelu w Wawrze. Jak odpowiedział w sierpniu Karol Jakubowski z biura prasowego spółki, od 2016 roku projekty przebudowy linii Warszawa – Otwock były uzgadniane z władzami samorządowymi oraz podlegającymi im jednostkami m.in. z Zarządem Dróg Miejskich, Zarządem Transportu Miejskiego, Biurem Polityki Mobilności i Transportu Urzędu Miasta Warszawy oraz konsultowane z mieszkańcami. – Przy analizowaniu przebiegu dobudowywanych torów konieczne było uwzględnienie obiektów pod opieką konserwatora zabytków – to wiaty peronowe na trasie Warszawa Międzylesie – Otwock, nastawnia na stacji Warszawa Wawer, dworzec i nastawnia na stacji Warszawa Falenica – wylicza Jakubowski.

Jak informuje przedstawiciel PLK, w związku z tymi uwarunkowaniami, na odcinku Warszawa Międzylesie – Warszawa Radość, czwarty tor musi przejść ze strony wschodniej na stronę zachodnią pod torami linii kolejowej nr 7 (to oznacza, że tory linii nr 7 Lublin – Warszawa zostaną poniesione). – Obowiązująca decyzja środowiskowa wydana przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz umowa o dofinansowanie inwestycji ze środków Unii Europejskiej nie przewidują zagłębiania linii kolejowej nr 7 w wykopie. Przyjęcie rozwiązania proponowanego przez radnych dzielnicy Warszawa zwiększyłoby znacznie zakres i koszt prac – stwierdza przedstawiciel spółki, dodając, że konieczne byłoby również zajęcie dodatkowego terenu poza linią kolejową (prywatne działki, tereny leśne) pod budowę m.in. systemu odwadniającego.

Skontaktowaliśmy się z organizatorem protestu – radnym Wawra Wojciechem Godlewskim. Ten przyznaje, że projekty były uzgadniane z władzami samorządowymi od 2016 roku, ale dotyczyło to tylko dobudowy trzeciego toru. – Wtedy jak i dużo wcześniej, bo już za czasów Gminy Wawer, lokalny samorząd zgłaszał potrzebę zagłębienia torów – podkreśla, dodając, że teraz PLK zmieniła swoją koncepcję. – Obowiązująca decyzja środowiskowa, a także umowa na dofinansowanie obejmują jedynie dobudowę jednego toru. Tak więc w związku z dodaniem czwartego toru i tak wszystkie te decyzje należałoby uzyskiwać od nowa, podobnie jak uzgodnienia z samorządem. Przy okazji można zmienić rozwiązania projektowe, np. dodać wykop, tak jak PKP PLK chce dodać wiadukt – uważa radny (wizualizację jego propozycji można zobaczyć w galerii artykułu). PLK przyznaje, że musi pozyskać decyzję środowiskową do budowy czwartego toru, ale podkreśla, że posiada decyzję środowiskową dot. budowy trzeciego toru. – Podczas pozyskiwania decyzji dla budowy czwartego toru nie ma potrzeby pozyskiwania nowej decyzji na trzeci tor – stwierdza Karol Jakubowski. Inaczej byłoby w przypadku całkowitej zmiany koncepcji i zagłębienia torów. 

"Rynkowi Kolejowemu" udało się nieoficjalnie potwierdzić w warszawskim magistracie, że postulowane zagłębienie torów było rozpatrywane już kilka lat temu. Okazało się praktycznie niewykonalne m.in. ze względu na zaburzenie układu wód gruntowych. Budowa wykopu mogłaby doprowadzić np. do degradacji okolicznych lasów czy negatywnie wpłynąć na ujęcie wody dla dzielnicy. Z kolei, jak usłyszeliśmy, planowany wiadukt przebiega na otoczonym lasem odcinku Międzylesie – Radość, co znacznie ograniczy jego wpływ na krajobraz czy życie mieszkańców. 

Wykonawca dokumentacji "doprojektuje" czwarty tor

Budowa czwartego toru wydaje się już przesądzona; PKP PLK opublikowała właśnie informację o udzieleniu wartego 1,958 mln zł netto (2,4 mln zł brutto) zlecenia z tzw. wolnej ręki na "doprojektowanie czwartego toru na odcinku Warszawa Wawer – Otwock". Zostało ono udzielone wykonawcy dokumentacji dla odcinka Warszawa – Otwock, czyli tarnowskiemu MGGP. Jak wyjaśnia zamawiający, ewentualne powierzenie doprojektowania 4 toru innemu wykonawcy byłoby nieuzasadnione technicznie i ekonomicznie, ponieważ podtorze, zasilanie, czy sterowanie ruchem musi być jednolite. 

W zamówieniu PLK wyjaśnia, że budowa dodatkowego toru wynika z konieczności "dostosowania przyszłej infrastruktury do potrzeb Centralnego Portu Komunikacyjnego związanych z tzw. Szprychą nr 5 oraz spełnienia założeń wynikających z Master Planu dla Warszawskiego Węzła Kolejowego". Zmieniona dokumentacja ma zawierać wszystkie niezbędne wystąpienia o uzgodnienia, zgody i opinie oraz uzyskane decyzje i postanowienia, wymagane do złożenia skutecznego wniosku o wydanie pozwolenia na budowę, w tym decyzje dot. ochrony środowiska (o ile będą wymagane). W opublikowanym niedawno Planie Transportowym zakłada się w wariancie maksymalnym na 2029 rok od 16 do 19 par pociągów PKP Intercity na odcinku Warszawa – Lublin.