W tym roku ceny biletów na pociągi PKP Intercity nie wzrosną – zapewnia przewoźnik oraz Ministerstwo Infrastruktury. Minister zastrzegł, że ewentualne późniejsze podwyższenie cen biletów na pociągi dotowane przez budżet państwa (IC oraz TLK) będzie wymagało zgody ministra infrastruktury. Będzie też musiało zostać poprzedzone analizami.
– Zarząd PKP Intercity nie prowadzi żadnych działań w tym zakresie – powiedział podczas ostatniej konferencji prasowej prezes zarządu PKP Intercity Janusz Malinowski, odnosząc się do podwyżek. – Obecnie nie ma planów dotyczących podwyżek cen biletów w przewozach międzywojewódzkich, zarówno w segmencie ekonomicznym (pociągi kategorii TLK oraz IC), jak i w segmencie premium (pociągi EIC i EIP) – potwierdził wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak w odpowiedzi na interpelację posła PiS Michała Moskala. Podobną deklarację złożył wcześniej
w lutym bieżącego roku.
Minister zastrzegł, że ewentualne późniejsze podwyższenie cen biletów na pociągi dotowane przez budżet państwa (IC oraz TLK) będzie wymagało zgody ministra infrastruktury. Będzie też musiało zostać poprzedzone analizami. – Decyzje o ewentualnej korekcie cen biletów w każdym przypadku wymagają przeprowadzenia analizy uwarunkowań popytowych i rynkowych, w tym również w zakresie oferty i polityki taryfowej kolejowych przewoźników samorządowych – wyjaśnił wiceminister.
W interpelacji poseł odnosił się do wypowiedzi Malepszaka z kwietnia bieżącego roku. Wiceszef resortu infrastruktury mówił wówczas, że w wielu relacjach ceny biletów PKP Intercity
stają się niższe od tych obowiązujących u przewoźników regionalnych. – W pierwszej dwudziestce relacji o największych wzrostach liczby pasażerów [PKP Intercity] znajdują się trasy o długości do 50 lub 70 km. Zwiększając ofertę np. z 15 do 20 połączeń na dobę – gdy przewoźnik samorządowy uruchamia ich 25-30 – stajemy się już dla niego szybszą alternatywą. Jeśli jesteśmy w dodatku tańsi, pasażer wybiera naszą ofertę, bo ma alternatywę w postaci pociągów jeżdżących co godzinę, a w szczycie nawet częściej – przekonywał. Jak stwierdził, do ministerstwa i przewoźnika napływały skargi od operatorów regionalnych w tej sprawie.
Malepszak przypominał też, że głównym zadaniem PKP Intercity jako przewoźnika dalekobieżnego jest przewożenie pasażerów w dłuższych relacjach (liczących 100 km i więcej). Obniżka cen biletów na pociągi regionalne nie byłaby zaś możliwa bez dużego zwiększenia subwencji z budżetu państwa lub samorządu (a więc, w ostatecznym rachunku, z podatków).
– Ostatnie podwyżki cen biletów kolejowych w ramach publicznego transportu zbiorowego realizowane były w latach 2022-2023 – przypomina Malepszak. W styczniu 2022 r. weszła w życie
15-procentowa podwyżka cen bazowych biletów jednorazowych. Na początku 2023 r.
poprzedni zarząd PKP Intercity zapowiedział duże podwyżki (o 11,8% w segmencie IC/TLK), jednak już w marcu obniżył ceny
z powrotem do poprzedniego poziomu (w czym zapewne pomogła presja, wywierana przez ekspertów oraz – w roku wyborczym –
przez opozycję).