W lutym 2014 roku spółka PKP SA ogłosiła przetarg na wykonanie naprawy okresowej 8 elektrycznych zespołów trakcyjnych serii ED74 na 4-tym poziomie utrzymania. Jedyną ofertę złożyła bydgoska Pesa. Zamówienie nie zostało jednak firmie udzielone. - Postępowanie zostało unieważniane, z uwagi na to, że cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę jaką zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia – informuje PKP IC.
Przedmiotem przetargu ogłoszonego przez PKP IC było wykonanie naprawy okresowej składów ED74 o zakresie prac obejmującym przegląd, naprawę lub wymianę podzespołów i zespołów połączoną z częściowym ich demontażem, a także z naprawą lub wymianą części zniszczonych.
Ofertę w wysokości 18 295 536 zł złożyła Pesa Bydgoszcz. – Zamawiający przeznaczył na sfinansowanie zadania kwotę w wysokości 17 220 000 zł, to oznacza, że cena oferty najkorzystniejszej przewyższa kwotę przeznaczoną na sfinansowanie zamówienia o 1 075 536 zł – podaje spółka PKP IC. Przetarg został unieważniony.
W 2005 roku ówczesne PKP Przewozy Regionalne zamówiły 11 pojazdów ED74 Bydgostia. To czteroczłonowe elektryczne zespoły trakcyjne przeznaczone do przewozów międzyregionalnych. Zamówienie, realizowane w latach 2007–2008, zwiększono następnie do 14 sztuk. W grudniu 2008 roku pojazdy zostały przekazane PKP Intercity wraz z przeniesieniem całości przewozów dalekobieżnych tej spółce. Pesa prowadzi obecnie naprawy poziomu P4 pięciu składów ED74. Umowa została podpisana na początku lutego 2014 roku. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
2014-05-07 10:53:59 Autor: pytanko
---.77.124.118
A co z przetargiem na naprawy rewizyjne siódemek?
2014-05-07 11:33:50 Autor: xxx2
---.capgemini.de
Gdy sie kupuje maloseryjnego gniota, to potem naprawic go moze tylko jego producent. Wiec beda dalej staly w krzakach a PIC juz nie ma czym wozic pasazerow - zdeklasowane jedynki to znowu standard a i kuszety jako siedzace wczoraj widzialem w dziennym TLK we Wroclawiu.
2014-05-07 13:23:10 Autor: lolek
---.itcomp.pl
Zezłomować to g...no i będzie spokój...
2014-05-07 14:13:55 Autor: siemens
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
siemens A ja się spytam co to za naprawa skoro nawet popsute fotele maszynisty są nietknięte a jedynie wyprane (?).
Klima ma dalej problem z niskim ciśnieniem kompresorów.
Usterki zasilaczy baterii skutkujące wyłączeniem WS nadal występują przy gwałtownym zdjęciu zadanej mocy jazdy.
I wiele innych.
Za co Pesa bierze kasę się zapytuję ? :-)
2014-05-07 14:28:40 Autor: Adam Zz
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
Ktoś już wyliczył koszty utrzymania tego złoma? Podejrzewam że są dwa razy wyższe od Pendolino.
Pendolino od polskich torów odepchnąć się nie da !!!
2014-05-07 14:31:08 Autor: roześmiany
---.dynamic.chello.pl
Czy to chodzi o ten peso - szajs który miesiącami zalega wokół Szopy w Bieżanowie robiąc za ruchome ogrodzenie ? Chroń nas Panie przed takimi "wynalazkami" ...
2014-05-07 15:04:28 Autor: Kflik
---.gdynia.asseco.pl
nie ma to jak EN57:>
2014-05-07 15:45:40 Autor: srtg@o2.pl
---.free.aero2.net.pl
widzę, że sami hejterzy się dorwali... Nie licząc jednej wypowiedzi - panuje tu BRAK ARGUMENTÓW. No ale pewnie, lepiej sprowadzić złom włosko-francowaty. W ostatnich dniach właśnie widać jakie dziadowskie problemy z wprowadzeniem tego na polskie tory.
2014-05-07 16:28:12 Autor: życzliwy
---.dynamic.chello.pl
Jest tylko jeden argument : to badziewie MA JEŹDZIĆ a nie gnić w krzakach.EN57 szarpie,hałasuje ale jeździ od wieeeelu lat bez względu na wszystko ...
2014-05-07 22:06:51 Autor: mathewicforum
---.centertel.pl
Coś nikt się nie chce brać za naprawę tego czeguś. A jak już, to nieźle sobie śpiewa. Widać, że jest coś na rzeczy z ich awaryjnością i jakością (...).
W 2008 zostały one jednak nie przekazane do PKP IC, tylko normalnie skradzione PRom.
Trzymajmy się faktów. Liczą się tylko Fakty.
2014-05-08 04:15:14 Autor: Głos z USA
---.hsd1.in.comcast.net
Mogli zamówić malowanie na jeden kolor, niebieski. A tak dwa kolory niebieski i biały, to drożnej wychodzi. A tak naprawdę pasażerowi zwisa kolor, czym pojedzie. Dziś i tak każdy pociąg jest w innym kolorze.
2014-05-10 09:45:31 Autor: NiemiecWPolsce
---.adsl.inetia.pl
Do wszystkich krytykujących i porównujących do EN57, którym zdecydowanie brakuje wiedzy:
EN57 były budowane od 1962 roku, ale technologia w nich używana pochodzi z lat 30tych. Z tego powodu jest po pierwsze bardzo prymitywna, co za tym idzie mało awaryjna. Po drugie inżynierowie mieli mnóstwo czasu dopracować każdy "szczegół", bo EN57 jest tylko kolejną ewolucją.
ED74 jak na dzisiejsze standardy Pesy jest rzeczywiście beznadziejny. ALE pamiętajmy, że jest jednym z pierwszych pojazdów tej firmy! Jeśli zamawiający wtedy nie przypilnował co do niego montują, to teraz nie można wtedy młodej niedoświadczonej firmie zarzucać, że te pojazdy są awaryjne. Krytykując pamiętajcie, że jeszcze 20 lat temu budowano przestarzały złom typu EN57,EP09 i to co Newag/Pesa postawiły na nogi w ciągu ostatnich 10 lat jest konsekwentnie ulepszane i jak widać po zamówieniu DB etc. na europejskim poziomie.
2014-05-13 09:31:51 Autor: johny_b
---.168.115.1
Najgorsza rzecz jaka może być, to ludzie wypowiadający się w temacie o którym nie mają zielonego pojęcia... ED74 nie są złymi pojazdami choć mają wady. Najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie potrafią poradzić sobie z prostą obsługą pojazdu bo grzecznie mówiąc - są odporni na wiedzę... bardzo odporni, więc najprościej zgonić na pojazd jaki to on jest zły. Buuu.. Część ED74 stoi w krzakach nie z powodu usterkowości lecz oczekuje na P4. Ale pewnie ci "niepełnosprytni" umysłowo wiedzą lepiej ;)
2014-05-18 16:04:32 Autor: pes
---.slupsk.vectranet.pl
A na jakie trasy są one obecnie przydzielone ???????????
2014-05-20 06:10:54 Autor: Piotrek z Zabrza
---.ip.inter-reh.pl
Siemens - ale wszyscy dookoła chwalą Pesę, że to najlepszy zakład, bo Polski. To jest tak samo, jak z projektem super szybkiego pociągu konkurent Pendolino. Oni nie potrafią zrobił pojazdu kolejowego, który jeździłbym 160 km/h i się nie sypał. A oni są o wyższych, prędkościach. Pewnie będzie tak postawia na nogi taki pociąg super szybki, i z powodu, że to Polski produkt dostanie z urzędu homologację na 240 km/h czy więcej. Chociaż nie mamy ani kawałka toru, który by pozwolił na rozwinięcie takiej prędkości.