PKP Intercity: Nie wszędzie wsiądziesz do wagonu sypialnego

PKP Intercity wprowadziło w ramach nowego rozkładu jazdy pociągów ograniczenia w sprzedaży biletów na niektóre swoje kursy w relacjach do i od wybranych stacji. Jeśli peron jest krótszy niż planowa długość składu, nie są bowiem wystawiane miejscówki w wagonach pozostających poza krawędzią peronu. Ma to przekładać się na zwiększone bezpieczeństwo podróżnych, ale istotnie ogranicza dostępną dla nich ofertę.

Pilotaż przeprowadzono jeszcze w ramach poprzedniego rozkładu

Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy zastosowane są opisywane blokady. – W konsultacji z Urzędem Transportu Kolejowego takie rozwiązanie zostało wprowadzone pilotażowo już w poprzednim rozkładzie jazdy. Jego celem jest ograniczenie potencjalnego niebezpieczeństwa związanego z ryzykiem wysiadania podróżnego poza krawędzią peronową – tłumaczy Agnieszka Serbeńska, rzecznik prasowy PKP Intercity.

– W systemie sprzedaży miejsca w niektórych wagonach wybranych składów są niedostępne jedynie dla pasażerów korzystających z zablokowanych stacji. Od 10 grudnia br. objęte blokadą są składy: „Szkuner” [Kołobrzeg – Poznań Gł. – Katowice], „Pobrzeże” [Kołobrzeg – Gdynia Gł. – Warszawa Wschodnia – Łódź Fabryczna], „Małopolska” [Przemyśl Gł. – Kraków Gł. – Warszawa Wschodnia – Gdynia Gł.], „Parsęta” [Kołobrzeg – Gdynia Gł. – Warszawa Wschodnia – Łódź Fabryczna], „Przemyślanin” [Przemyśl Gł. – Kraków Gł. – Katowice – Wrocław Gł. – Poznań Gł. – Szczecin Gł.] i „Karpaty” [Gdynia Gł. – Warszawa Wschodnia – Kraków Gł. – Zakopane/Przemyśl Gł./Krynica-Zdrój] – wylicza nasza rozmówczyni.

PKP IC zaopiniuje długość peronów na remontowanych stacjach

Przyznaje ona, że w przypadku dwóch ostatnich pociągów ograniczenie rezerwacji dotyczy wagonów sypialnych i z miejscami do leżenia. Oznacza to, że do części leżących na trasie przejazdu miast w ogóle nie można dojechać w przedziale kuszetki czy wagonu sypialnego. – Lista składów objętych ograniczeniami ulega zmianom zależności od [ich aktualnego] zestawienia – zaznacza przy tym Agnieszka Serbeńska.

Przedstawicielka przewoźnika określa wprowadzone blokady mianem tymczasowych i wyraża nadzieję, że w przyszłości ich stosowanie nie będzie już konieczne. – PKP Intercity na bieżaco współpracuje z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi. Według zapewnień zarządcy infrastruktury w przyszłych projektach inwestycyjnych sugestie dotyczące długości peronów, by były one dostosowane dla potrzeb przewoźnika, będą brane pod uwagę – usłyszeliśmy. Na razie jednak podróżni muszą uzbroić się w daleko posuniętą cierpliwość: z pewnością ograniczenia nie zostaną zniesione w najbliższych miesiącach.