Pesa Bydgoszcz potwierdza wycofanie z eksploatacji wszystkich dziewięciu tramwajów Swing w węgierskim Segedynie. Producent zaznacza jednak, że wbrew informacjom węgierskich mediów, nie chodzi o problemy z układem hamulcowym.
Na liniach 1 i 2 zamiast Swingów kursować będą stare tramwaje Tatry przynajmniej do 6 maja. Spółka Szeged Transport ma nadzieję, że do tego dnia uda się wyeliminować usterki. Węgierskie media donoszą, że problemy dotyczą oprogramowania układu hamulcowego dostarczanego przez Knorr–Bremse - pisaliśmy wczoraj.
- Tramwaje Swing przechodzą w tych dniach walidację (weryfikację i poprawę funkcjonowania) oprogramowania układu napędowego dostarczonego przez firmę Cegelec. Rzeczywiście w poniedziałek 29 kwietnia właściwy urząd odpowiadający za homologację pojazdów zdecydował o prewencyjnej weryfikacji oprogramowania napędu w Swingach i pracownicy Cegelec i Pesa przystąpili do niezbędnych prac - poinformował rzecznik Pesy Michał Żurowski.
- Tenże urząd postanowił, że jeden z tramwajów ma wykonać do poniedziałku 6 maja jazdy testowe na trasach Szeged o łącznej długości 1000 kilometrów i jeśli przebiegną one pomyślnie, nowa wersja software firmy Cegelec zostanie wgrana do ośmiu pozostałych pojazdów i od razu wrócą one do ruchu - zaznaczył rzecznik.
- Należy podkreślić, że wbrew źródłom przywołanym przez portal "Rynku Kolejowego", sytuacja ta nie ma nic wspólnego z "błędami układu hamulcowego zagrażającymi bezpieczeństwu" i z firmą Knorr Bremse. Chodzi o układ napędowy i zupełnie innego dostawcę - podkreślił Żurowski.