PKP Polskie Linie Kolejowe zabroniła zmiany kierunku jazdy pociągom osobowym na przystankach. Dotyczy to linii z zamontowaną blokadą liniową. Pojawiają się jednak głosy, że obowiązujące przepisy w tym zakresie są zbyt restrykcyjne. Jednak zarządca linii kolejowych uważa, że względy bezpieczeństwa są najważniejsze.
Na sieci linii kolejowych zarządzanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe obowiązują ograniczenia w jeździe do kilometra. Zgodnie z przepisami wewnętrznymi (instrukcja Ir-1) w przypadku pociągów pasażerskich niedopuszczalne jest, aby pociągi kończyły jazdę, generalnie rzecz ujmując, poza stacjami kolejowymi. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK, obostrzenia te dotyczą wszystkich linii kolejowych z zamontowaną blokadą liniową – samoczynną i półsamoczynną. Wyjątkiem od tej zasady są linie kolejowe bez takich urządzeń zabezpieczających. Wtedy jest możliwe, aby pociąg pasażerski mógł kończyć jazdę na przystanku.
Blokadą w ruch regionalny
Ograniczenia te negatywnie wpływają na możliwość trasowania pociągów regionalnych według postulatów samorządów lokalnych. Chyba najgłośniejszym przykładem był brak możliwości zakończenia jazdy na przystanku Nieporęt. Tamtejszy samorząd lokalny był zainteresowany wydłużeniem kursowania pociągów regionalnych do tego przystanku. Jednak PKP PLK nie dopuściła do tego, tłumacząc się wspomnianymi przepisami. Z uwagi na brak współfinansowania połączeń przez sąsiedni samorząd Legionowa, na terenie którego znajduje się stacja kolejowa, spowodował, iż ruch pasażerski do Nieporętu nie został uruchomiony. Powstał swoisty pat, na który póki co nie ma rozwiązania, o czym szeroko informowaliśmy na naszym portalu.
Również ograniczenia w jeździe do kilometra spowodowały, że przez pół roku nie wszystkie pociągi regionalne dojeżdżające do Zamościa obsługiwały całe miasto. Brak pełnej obsługi wszystkich przystanków, a co za tym idzie niewielkie zainteresowanie pociągami kursującymi przez miasto, były ważnymi powodami, że do nowo powstałych przystanków od początku 2016 r. nie dojeżdża żaden skład pasażerski. Jednak w tym przypadku znaleziono rozwiązanie – zarządca infrastruktury kolejowej właśnie przystosowuje linie kolejową nr 72 do możliwości zmiany kierunku jazdy w pobliżu przystanku Zamość Wschód, co wykluczy konieczność długich jazd służbowych do posterunku Jarosławiec. Przez Zamość składy pasażerskie mają pojechać 15 kwietnia tego roku.
Blokada dla bezpieczeństwa
Jak wyjaśnia udzielający informacji „Rynkowi Kolejowemu” przedstawiciel narodowego zarządcy linii kolejowych, przyczyną ograniczeń jazdy do punktu poza stacjami czy posterunkami kolejowymi są względy bezpieczeństwa.
- Najważniejsze zadanie zarządcy infrastruktury to bezpieczne prowadzenie ruchu pociągów przy jednoczesnym zapewnieniu jak najwyższych standardów pasażerom i przewoźnikom - podkreśla M. Siemieniec. - Na szlakach z półsamoczynną lub samoczynną blokadą liniową wyłączenie urządzeń blokady dla jazdy pociągu do przystanku osobowego i z powrotem jest w wielu przypadkach niemożliwe lub nieuzasadnione możliwymi do uzyskania efektami. Szlaki z blokadami liniowymi obsługują dużą liczbę pociągów i wprowadzenie dodatkowego pociągu "do przystanku" i z powrotem może ograniczać kursowanie dużej liczby pociągów na całym szlaku. Stosowanie takiego rozwiązania łączy się z dodatkowymi procedurami np. podawanie sygnałów zastępczych, wydawanie rozkazów pisemnych. Uwzględniając obowiązujące przepisy, i dążenie do maksymalnie bezpiecznej obsługi pociągów, zarządca infrastruktury przewiduje obecnie prowadzenie ruchu według ustalonych zasad – podkreśla nasz rozmówca.
„Małe linie” bez blokady
Ograniczenia w jeździe do kilometra są mniejsze na szlakach jednotorowych nie wyposażonych w urządzenia blokady liniowej. Jak wyjaśnia rzecznik PKP PLK są to drogi kolejowe, gdzie wykonywane są przewozy na niewielką skalę – o małej liczbie pociągów i niewielkiej częstotliwości ich kursowania, z których korzysta stosunkowo niewielu podróżnych.
- Na takich szlakach można spełnić warunki zachowania bezpieczeństwa prowadzenia ruchu pociągów poprzez wyprawianie i przyjmowanie pociągów na sygnały zezwalające na semaforach. Mała częstotliwość kursowania pociągów do przystanków osobowych i z powrotem nie będzie wpływać na pociągi kursujące pomiędzy stacjami – kończy M. Siemieniec.