Na początku czerwca „Rynek Kolejowy” informował za „Dziennikiem Zachodnim” o pomyśle Zbigniewa Łukasika, radnego Dąbrowy Górniczej, odnośnie likwidacji tramwajów w mieście. Gdy wydawało się już, że sprawa ostatecznie przycichła, alarmujący artykuł dotyczący tej kontrowersyjnej kwestii został opublikowany przez „Wiadomości Zagłębia”.
Dlaczego radny Łukasik chce likwidacji tramwajów w Dąbrowie Górniczej? Jego zdaniem są one bowiem nierentowne, przestarzałe i tak naprawdę nikomu niepotrzebne. Zdaniem Łukasika z roku na rok spada zainteresowanie mieszkańców komunikacją tramwajową. Jak argumentuje, autobus jest o wiele wygodniejszy, tańszy w finansowaniu i przede wszystkim szybszy. Radny Łukasik podkreśla również, że tramwaje w Dąbrowie Górniczej dublują tak naprawdę połączenia autobusowe. Zaznacza, że wystarczą trzy, góra cztery dodatkowe autobusy i będzie można w ten sposób przewieźć wszystkich pasażerów ze zlikwidowanych linii tramwajowych.
Pomysł Łukasika wśród innych radnych wywołuje raczej konsternację. Jak podają „Wiadomości Zagłębia”, choć większość z nich dystansuje się od konkretnej wypowiedzi, to niektórzy wskazują jednak z obawą, że taka decyzja zapadła już w aglomeracji śląskiej – w Gliwicach prezydent Zygmunt Frankiewicz doprowadził do likwidacji komunikacji tramwajowej.
Bartosz Motylewicz z biura prasowego dąbrowskiego magistratu mówi na łamach regionalnego tygodnika, że z całą odpowiedzialnością nikt w Urzędzie Miejskim nie ma zamiaru likwidować tramwajów. Uspokaja mieszkańców i dodaje, że pomysł Łukasika wywołał duże zaskoczenie na sesji Rady Miasta.
Zapisz się do newslettera:
