O 14tej rozpocznie się dziś strajk niemieckich maszynistów kolejowych, zorganizowany przez związek GDL. Maszyniści z GDL domagają się wyższych pensji oraz skrócenia czasu pracy. To drugi strajk w tym miesiącu.
O pierwszym strajku pisaliśmy przed tygodniem. W nocy z wtorku na środę przez dziewięć godzin kolej nie funkcjonowała, a utrudnienia trwały jeszcze do popołudnia. Szef GDL Claus Weselszy twierdzi, że Deutsche Bahn (Koleje Niemieckie) nie zgadzają się na merytoryczne rozmowa, więc strajk trzeba powtórzyć. Tym razem w dzień – od godziny 14tej, więc pasażerów czekają jeszcze większe utrudnienia.
Deutsche Bahn nazwało tę akcję bezzasadną i odrzuciło oskarżenie GDL o brak woli rozmów i próby skłócenia związków. W sumie to już czwarty strajk na niemieckiej kolei w tym roku. Maszyniści GDL żądają 5-procentowej podwyżki płac oraz skrócenia tygodniowego czasu pracy o dwie godziny. Poza tym chcą, by wynegocjowane warunki obowiązywały również dla innych grup pracowników DB, np. konduktorów. GDL rywalizuje na tym polu z innym związkiem – EVG.
PKP Intercity poinformowało, że w związku z zapowiedzianym strajkiem pracowników Kolei Niemieckich pociągi do i z Niemiec kursować będą w skróconej relacji do stacji Rzepin. Dalszy przejazd do i z Berlina pasażerowie odbędą na pokładach autobusowej komunikacji zastępczej.
Utrudnienia potrwają do czwartku, 16 października, do godziny 04.00 rano.