Niemcy i Czesi ogłoszą wspólny przetarg na pociągi Praga – Monachium

Obecnie w rozkładzie jazdy między Pragą a Monachium zaplanowanych jest siedem par bezpośrednich pociągów pod marką Alex, choć z uwagi na pandemię wszystkie zostały na razie zawieszone i kursują tylko do ostatniej stacji na terenie Niemiec. Przewozy wykonywane są klasycznymi wagonami należącymi do Kolei Czeskich lub w barwach Alex i ciągnięte przez trzy różne lokomotywy: elektryczną Kolei Czeskich od Pragi do Pilzna, spalinową od Pilzna do Ratyzbony i znów elektryczną, w barwach Alex, od Ratyzbony do Monachium.

Po stronie czeskiej pociągi uruchamiane są przez Die Länderbahn (właścicielem tej spółki są Koleje Włoskie) w kooperacji z Kolejami Czeskimi, po stronie niemieckiej przewozy organizuje Bayerische Eisenbahngesellschaft (BEG) – który w Bawarii pełni rolę podobną do polskich urzędów marszałkowskich. Czas przejazdu to 5 godzin i 40 minut, co nie jest wynikiem oszałamiającym, zważywszy odległość między Pragą a Monachium, która wynosi 433 kilometry. Zdaniem strony czeskiej i niemieckiej, konieczna jest poprawa oferty.

– Od grudnia 2026 na tory wjadą nowe pociągi, których operatora wyłonimy razem z czeskimi Ministerstwem Transportu. Usługa będzie realizowana na nowych zasadach, pasażerowie docenią tę zmianę – powiedział przedstawiciel BEG cytowany przez portal zdopravy.cz

Różnica polegać ma na wyeliminowaniu dłuższego zatrzymana w miejscowości Schwandorf, gdzie do pociągu z Pragi dołączane są wagony z miasta Hof. Zmiana ma nastąpić już od grudnia 2023. Wówczas z Monachium będą uruchamiane bezpośrednie pociągi przyspieszone do Hofu i do Pragi naprzemiennie co godzinę. Na przewozy od grudnia 2023 do 2026 ogłoszony został już przetarg po stronie niemieckiej. Duże szanse na zwycięstwo w tym przetargu ma dotychczasowy operator: Länderbahn, który już współpracuje z Kolejami Czeskimi, a Koleje Czeskie zostaną na tej linii po swojej stronie bez przetargu do 2026 roku. W grudniu 2026 po trasie ma jeździć już nowy operator.

Czesi i Niemcy oczekują po 2026 roku wyeliminowania łączenia grup wagonów, wprowadzenie nowego taboru i poprawy stanu infrastruktury zarówno po czeskiej jaki i po niemieckiej stronie. Ma to doprowadzić to skrócenia czasu przejazdu o kilkadziesiąt minut.