MIB: Będą zmiany w połączeniach kolejowych Warszawa – Lublin. Ma być bardziej punktualnie

Interpelacje w sprawie pociągów na trasie Warszawa – Lublin, systematycznie tracących pasażerów ze względu na czas przejazdu i dodatkowe opóźnienia, wystosował do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa Stanisław Żmijan. Poseł jest zaniepokojony licznymi opóźnieniami pociągów kursujących objazdową trasą przez Łuków i Parczew. 

"Nawet 180 minutowe opóźnienia"

Zwraca uwagę, że konieczność zmiany lokomotywy z elektrycznej na spalinową (i odwrotnie) powoduje opóźnienia, a łączenie pociągów z Terespola z pociągami z Lublina powoduje kolejne różnice w stosunku do rozkładu jazdy, związane z koniecznością rozpięcia składu.

– Z informacji przekazywanych przez mieszkańców wynika, że opóźnienia pociągów do Międzyrzeca Podlaskiego, Białej Podlaskiej i Terespola wynoszą nawet 180 minut – pisze poseł Żmijan i zwraca się do MIB o odpowiedź na pytanie, ile pociągów jadących na trasie Warszawa – Terespol było opóźnionych ze względu na konieczność łączenia ze składami jadącymi z Lublina oraz jaki był czas średni opóźnień? Pada też pytanie o środki zaradcze, które pozwolą PKP wyeliminować opóźnienia.

Obsługa składów o "kilkadziesiąt sekund" szybciej

Na dwa pierwsze pytania, po zasięgnięciu informacji z PKP Intercity, odpowiedział Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w MIB.

– Liczba opóźnionych pociągów jadących na trasie Warszawa – Terespol ze względu na konieczność łączenia ze składami jadącymi z Lublina wynosi 110 pociągów, a średni czas opóźnień tych pociągów wynosił 15 min – odpowiedział minister i dodał, że łączenie wagonów do Terespola i Lublina w składy dojeżdżające do Łukowa wynika z „ograniczonej przepustowości na odcinku Warszawa Wsch. – Łuków, na którym kursuje duża liczba pociągów regionalnych, a jednocześnie wpływa na uzyskanie przez PKP Intercity oszczędności w pracy eksploatacyjnej oraz optymalne wykorzystanie lokomotyw serii EP07 obsługujących pociągi na odcinku Warszawa – Terespol”.

Jak wynika z odpowiedzi udzielonej przez ministra, przewoźnik podjął działania na rzecz wyeliminowania opóźnień. Pozwoliły one skrócić manewry na stacji o „kilkadziesiąt sekund”.

– Zasady pozwalają jednak uzyskać „odzysk” ok. kilkudziesięciu sekund, co w znikomym stopniu wpływa na czas obsługi pociągów PKP Intercity w Łukowie. W obszarze zabezpieczenia obsługi rewidencko-manewrowej spółka, przy dostępnym taborze i założonym rozkładzie jazdy pociągów, podjęła już wszelkie możliwe działania mogące wpływać na czas postoju w Łukowie – ocenia minister na podstawie odpowiedzi przygotowanej przez spółkę. Dodaje, że na opóźnienia wpływa także układ torowy stacji Łuków i „czynniki wynikające z instrukcji obsługi lokomotywy SU160, zgodnie z którą pracownicy PKP Intercity i wykonawcy zewnętrznego są zobligowani do wykonywania czynności w odpowiednich sekwencjach i odstępach czasu z uwagi na bezpieczeństwo (praca z wysokim napięciem) pracowników i pasażerów wynikające z zastosowanych rozwiązań technicznych w modelu SU160 oraz wymaganych przez instrukcje”.

Korekta rozkładu jazdy od 3 września

Minister odpowiada, że PKP Intercity próbowało korygować rozkład jazdy, jednak nie zgodziły się na to PKP PLK, ze względu na przepustowość linii nr 30 oraz brak możliwości zachowania obiegów składów i lokomotyw. Wdrożenie rozkładu jazdy uwzględniającego realny czas niezbędny na przeprowadzenie manewrów nastąpi dopiero od 3 września.

Od tego dnia czas postoju w Łukowie zostanie wydłużony według poniższych zasad dla pociągów:
• zmieniających lokomotywę z SU160 na lokomotywę elektryczną – postój w Łukowie wynosi 24 minuty,
• zmieniających lokomotywę z elektrycznej na SU160 – postój w Łukowie wynosi 20 minut,
• włączających wagony z Terespola – postój w Łukowie wynosi 27 minut,
• włączających grupę wagonów do Terespola – postój w Łukowie wynosi 27 minut.

Więcej zmian od grudnia

– Ponadto od 3 września 2017 r. planuje się zrezygnować z prowadzenia grupy wagonów relacji Łuków – Terespol – Łuków w pociągu TLK „Pomarańczarka”. W zamian zostanie uruchomiony pociąg bezpośredni na trasie Warszawa Zachodnia – Terespol – Warszawa Zachodnia. Oznacza to redukcję liczby składów, dla których konieczne są długotrwałe manewry na stacji Łuków z 9 do 7 pociągów. Natomiast od nowego rozkładu jazdy pociągów 2017/2018, który wejdzie w życie w dniu 10 grudnia 2017 r. przewoźnik planuje zrezygnować z dzielenia/łączenia składów na stacji Łuków – informuje Andrzej Bittel.

Na problemach kolei na trasie Warszawa – Lublin zarabia od jakiegoś czasu Polski Bus, powiększając swoją siatkę połączeń. Piszemy o tym tutaj.