Ministerstwo Infrastruktury zapowiada uruchomienie pociągów w relacjach z Warszawy do Jeleniej Góry i Wrocławia przez Łódź, Zduńską Wolę, Kłobuck i Opole. Plany resortu są jednak tyleż ciekawe, co mgliste. Na razie trudno bowiem podać choćby przybliżoną datę otwarcia połączeń.
Trwa modernizacja linii kolejowej nr 131 na jej odcinku Zduńska Wola-Karsznice – Chorzew-Siemkowice. PKP Polskie Linie Kolejowe informowały o
pracach realizowanych z myślą o ruchu pasażerskim po tzw. Magistrali Węglowej, ale na razie
samorząd regionu łódzkiego jest bardzo ostrożny w prognozowaniu, czy uruchomi tam pociągi osobowe. Nieco bardziej konkretne stanowisko w tej sprawie przedstawiło nam Ministerstwo Infrastruktury, które potwierdziło, że plan transportowy resortu przewiduje wykorzystaie ważnej magistrali towarowej w pasażerskim ruchu międzyregionalnym.
2 – 3 pary kursów na Dolny Śląsk dziennie – W ramach umowy PSC [zawartej z PKP Intercity] przewidziano uruchomienie 2 – 3 par pociągów na dobę w relacjach Warszawa – Łódź – Zduńska Wola-Karsznice – Działoszyn – Kłobuck – Lubliniec – Opole i dalej do Wrocławia oraz przez Nysę i Kłodzko do Jeleniej Góry – mówi Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Oznaczałoby to więc poprawę sytuacji komunikacyjnej nie tylko w południowej części województwa łódzkiego, ale też na południu Opolszczyzny. Mieszkańcy Nysy uzyskaliby bowiem bezpośrednie połączenie z Warszawą. Z Kotliny Kłodzkiej łatwiej byłoby zaś dojechać np. do Łodzi.
Zamierzenia resortu trudno jednak umiejscowić w czasie. Nasz rozmówca przedstawia bowiem szereg warunków, które miałyby determinować pojawienie się takich kursów. Pierwszym z nich jest odpowiedni stan infrastruktury na poszczególnych odcinkach, nie tylko na modernizowanym fragmencie „Węglówki”, gdzie prace mają zakończyć się w 2023 r. – Wymagane będzie też przygotowanie infrastruktury pasażerskiej na stacjach Działoszyn i Kłobuck, w tym budowa peronów – podkreśla rzecznik MI. Mówi on, że choć PKP PLK planują takie prace, nie wiadomo dokładnie, kiedy zostaną one zrealizowane.
Nie będzie kursów w stronę Częstochowy – Należy też pamiętać, że planowana na lata 2023 – 2025 modernizacja dalekobieżnej linii średnicowej będzie skutkować ograniczeniem przepustowości linii kolejowych wokół Warszawy – zastrzega Szymon Huptyś. Może to w jego opinii przełożyć się na utrudnienia w uruchamianiu nowych połączeń obsługujących stolicę. Resort nie wskazał przy tym potencjalnego scenariusza prowadzenia przewozów na trasie krótszej, np. z i do Łodzi.
MI nie zamierza natomiast przywracać ruchu na linii wybiegającej z węzłowego Chorzewa-Siemkowic w kierunku Częstochowy. – Uruchomienie połączeń na linii nr 146 nie jest obecnie planowane – usłyszeliśmy.