Według wiceministra transportu Andrzeja Massela mało prawdopodobne jest, żeby przesunięte zostały pieniądze unijne z kolei na drogi. - Chcemy wykorzystać wszystkie pieniądze, jakie UE dała nam na kolej – powiedział wiceminister transportu w rozmowie z PAP.
Już ponad rok temu rząd zwrócił się do KE o przesunięcie około 1,2 mld zł zarezerwowanych w POIiŚ na kolej. Rząd wystąpił z prośbą o przesunięcie środków na drogi, ponieważ kolej miała nie być w stanie przygotować projektów, na które mogłyby te pieniądze być wydane.
Do tej pory nie ma oficjalnego stanowiska Komisji Europejskiej w tej sprawie. Wiceminister w rozmowie z PAP przypomniał, że przygotowano nowe projekty, na które pieniądze mogłyby zostać wykorzystane. Projektów ma być kilkadziesiąt i dotyczą one m. in. zakupów taboru oraz rewitalizacji linii. Według Massela dużo większe jest prawdopodobieństwo przeznaczenia unijnych pieniędzy na zakup taboru niż na budowę dróg.