W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o przełomie w sprawie zakupu 70 nowoczesnych pociągów dla Przewozów Regionalnych, do jakiego doszło podczas spotkania nowego wiceministra infrastruktury, Andrzeja Massela z marszałkami województw.
Zdecydowano wówczas, że nowy tabor będzie obsługiwał połączenia tylko pomiędzy maksymalnie dwoma województwami. Czyli te, które już obecnie są dofinansowywane przez marszałków. To istotna różnica, bowiem początkowo zakładano, że nowe składy będą skierowane do obsługi pociągów interREGIO – kursujących na dłuższych trasach i uruchamianych na zasadach komercyjnych.
Jak informowała tydzień temu „Dziennik Gazeta Prawna”, w ciągu najbliższych tygodni mają zapaść ustalenia co do tras, na których kursować będą nowe składy. Następnie województwa mają podpisać dziesięcioletnią umowę z Przewozami Regionalnymi na obsługę tych połączeń, która ma posłużyć jako gwarancja kredytu na wkład własny na zakup pociągów. Według informacji gazety, tylko jedno województwo wyłamało się z tego porozumienia – jest to Wielkopolska. Jednak wygląda na to, że także inni marszałkowie mają obawy związane z kontraktem.
- Tempo realizacji projektu jest według nas za duże, w tym sensie, że jest niemożliwe, by przygotować odpowiednie analizy, wnioski itd. – powiedział na antenie „Radia Plus Opole” Józef Sebesta, marszałek województwa opolskiego. Jak dodał, kolejną istotną sprawą jest kwestia poręczenia pożyczki. Zdaniem marszałka, w przypadku tak dużej kwoty, skierowanie tej odpowiedzialności na samorządy może wywoływać kontrowersje.
Więcej