PKP Intercity dokonało znacznych korekt w zakresie siatki przystankowej na terenie Łodzi. Przewoźnik niemal całkowicie zrezygnował z obsługi dworca Żabieniec w północnej części miasta, zatrzymał natomiast niektóre kursy na nowych przystankach Pabianicka i Dąbrowa na południe od centrum.
Nowy rozkład jazdy przyniósł znaczne zmiany w obsłudze przystanków na terenie Łodzi. Zmian w tym zakresie dokonało bowiem PKP Intercity, które zrezygnowało z postojów pociągów jadących z i do Kutna na dworcu Łódź Żabieniec. Zatrzymają się tam tylko pojedyncze pociągi relacji Łódź – Warszawa – Łódź, które w niektóre dni skierowane zostaną objazdem i zamiast przez Skierniewice pojadą przez Łowicz Przedmieście.
Istotna przede wszystkim w ruchu towarowym stacja pełniła jednak dotychczas także rolę lokalnego dworca pasażerskiego dla północnej dzielnicy Bałuty. Perony położone są w bezpośrednim sąsiedztwie pętli tramwajowej, dość dogodne są też przesiadki na kilka linii autobusowych i inne tramwaje czterech kolejnych linii. Niedaleko znajduje się duże blokowisko Teofilów, blisko stąd też do rozległego osiedla Żubardź.
To jednak zdaniem przewoźnika nie wystarczyło, by przyciągnąć podróżnych. – Nasze statystyki pokazują, że pasażerowie wykazywali bardzo małe zainteresowanie przejazdami do i ze stacji Łódź Żabieniec – mówi Beata Czemerajda z biura prasowego PKP IC.
Zamiast dworca restauracja z widokiem na pędzące pociągi
– Obecnie przez tę stację pociągi tranzytowe przejeżdżają więc bez zatrzymania. Dzięki temu skrócony został czas przejazdu do Wrocławia, Zduńskiej Woli czy Ostrowa Wlkp. – stwierdza przedstawicielka przewoźnika, odnosząc się do skierowania części kursów w ogóle z pominięciem Żabieńca (pociągi, które przejeżdżają tędy bez zatrzymania, kursują w relacjach do Katowic, Krakowa czy Bielska-Białej).
Jednym z powodów niewielkiego zainteresowania podróżnych dworcem Żabieniec może być jedynie minimalny poziom obsługi pasażerskiej nieprzystający do realiów dużej aglomeracji. Zamknięty przed kilkoma laty budynek dworcowy został zaadaptowany na restaurację, nie ma więc tu kasy, ogólnodostępnej i otwartej rano poczekalni itp. PKP IC zdecydowało się jednak zatrzymać część swoich kursów na dwóch innych łódzkich przystankach, na których również nie prowadzi się odprawy.
Sprawdzają potencjał nowych przystanków
Mowa tu o wybudowanym niedawno przystanku Łódź Pabianicka i otwartym wiele lat po utworzeniu peronie Łódź Dąbrowa. W obu tych miejscach zatrzymują się przelotowe pociągi TLK – „Orzeszkowa” do Warszawy, „Konopnicka” do Lublina oraz „Słowacki” do Białegostoku, a także kursy w relacjach przeciwnych.
– Chcemy sprawdzić potencjał tych przystanków – mówi Beata Czemerajda. – Wybraliśmy te pociągi, które docelowo obsługiwane będą jednostkami Flirt – wskazuje. Godziny odjazdów sprawiają jednak, że z przystanków raczej nie skorzystają regularnie dojeżdżający do Warszawy, dla których z racji codziennych podróży bliskość stacji może być czynnikiem wyjątkowo istotnym.