Inwestycja, której głównym elementem jest ukończenie porzuconego w połowie robót ćwierć wieku temu wiaduktu na stacji Łódź Kaliska, ruszy pod koniec tego roku. Prace mają przystosować stację do większego niż obecnie ruchu. Po otwarciu tunelu średnicowego wrócą tu połączenia dalekobieżne, a ich liczba prawdopodobnie będzie większa niż kiedykolwiek wcześniej.
Dodatkowe środki z budżetu państwa zostały w zeszłym roku skierowane na szereg inwestycji transportowych, m.in. na remont linii tramwajowych do
Pabianic i
Zgierza. Otrzymały je również PKP Polskie Linie Kolejowe, co pozwoliło zawrzeć
umowę na dokończenie budowy stacji Łódź Kaliska. Najważniejszym elementem prac ma być kontynuacja przerwanej w połowie lat 90. XX w. budowy tzw. wiaduktu wschodniego – nieużytej nigdy konstrukcji, której elementy stoją porzucone od przeszło dwóch dekad.
Bez dokończenia wiaduktu Kaliska nie przyjęłaby wzmożonego ruchu z tuneluAktualnie trwają prace projektowe. Wiemy też już, kiedy rozpoczną się roboty budowlane. – Zasadnicze prace zaplanowano w czwartym kwartale tego roku – zapowiada Rafał Wilgusiak z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Mówi też, że w ich ramach powstaną nowe perony, a przejścia podziemne będą dostosowane do potrzeb osób o ograniczonej mobilności.
Ukończenie wiaduktu nad al. Bandurskiego jest w jego opinii istotne m.in. ze względu na lepsze połączenie stacji z tunelem średnicowym Łódź Fabryczna – Łódź Kaliska. Obecnie trwa budowa komory startowej dla większej z tarcz TBM. Połączenie pomiędzy dwiema głównymi stacjami w mieście będzie więc drążone równolegle z pracami, które mają przystosować Kaliską do znacznie większego niż obecnie ruchu.
Dogodne dojście piesze także na al. Włókniarzy – Zakończenie prac planowo nastąpi w 2022 r. – powiedział nam Rafał Wilgusiak. Do tego czasu powstać mają także dogodne dojścia do przystanków komunikacji miejskiej. Co ciekawe, mają one prowadzić nie tylko na al. Bandurskiego, ale i na dość oddaloną od stacji kolejowej al. Włókniarzy.
Obecnie rola Dworca Kaliskiego w obsłudze Łodzi jest mniejsza niż jeszcze kilka lat temu. Po otwarciu fragmentu tzw. kolei obwodowej Łódź-Widzew – Zgierz pociągi dalekobieżne zaczęły bowiem omijać stację. Ma się to wkrótce zmienić, bo dzięki tunelowi obsługa Kaliskiej nie będzie oznaczać wydłużenia czasu przejazdu przez Łódź.