Po zamknięciu dworca kolejowego Łódź Fabryczna, znacznie wzrósł ruch na dworcu Widzew. Nie wszystko jednak zostało dopięte na ostatni guzik. Już dają o sobie znać problemy, których obawiano się jeszcze przed zamknięciem Dworca Fabrycznego.
Na łódzkiej stacji Widzew znajduje się kładka, która umożliwia bezpieczne przejście między peronami, Kładka jest jednak niedostępna dla pasażerów z powodu złego stanu technicznego. Na jej remont potrzeba ok. 2 mln zł. W związku z zamknięciem kładki, pasażerowie muszą korzystać z przejścia ułożonego na torowisku. Jest ono wąskie i niebezpieczne, ponieważ wiele osób, szczególnie w godzinach szczytu, traci cierpliwość i zamiast korzystać z przejścia, wbiega na tory.
Również pojawiły się problemy z miejscami parkingowymi. Co prawda przygotowano teren pod nowy parking, w odległości ok. 150 m. od dworca, ale jak na razie wie o nim niewielu kierowców. Wczoraj do niewłaściwie parkujących pod dworcem kierowców trafiło aż 26 wezwań na posterunek.
Więcej na temat problemów w Łodzi tutaj i tutaj.