Okazuje się, że to samochody osobowe są największym przeciwnikiem transportu zbiorowego i kolejowego. – W Polsce wciąż istnieje kult posiadania samochodu, ale zmienia to właśnie Polski Bus PKP Intercity – powiedział Piotr Bezulski, dyrektor zarządzający PolskiBus.com podczas IV Kongresu Transportu Publicznego.
Bezulski pochwalił jedocześnie działania kolejowego przewoźnika i podsumował, ze lepsza oferta różnych środków transportu wpływa na rozwój mobilności i generuje nowe podróże. To z kolei działa na korzyść przewoźników i społeczeństwa.
Podczas debaty „Tworzenie zintegrowanego systemu transportu zbiorowego łączącego polskie regiony”, prowadzący ją Paweł Rydzyński z ZDG TOR przypomniał, że podczas zeszłorocznego KTP szef Polskiego Busa wspominał o tym, że Pendolino nie jest dla jego firmy konkurentem.
Bezulski podtrzymał swoją opinię i zaznaczył, że zarówno PKP Intercity, jak i Polski Bus odnotowały wzrosty, między innymi na linii do Krakowa, gdzie Pendolino nie odebrało pasażerów autokarowemu przewoźnikowi.
– Nasze usługi będą i są komplementarne. Osoby, którym najbardziej zależy na czasie wybiorą samolot, następnie ekspres. Dla tych którym mniej się spieszy, ale chcą pojechać w dobrym standardzie za niską cenę, najlepszy będzie autokar. Dlatego te dwa rodzaje transportu będą fantastycznie się uzupełniać – zapewniał Piotr Bezulski.
Pozostałe wnioski z debaty znajdziesz na portalu www.transport-publiczny.pl